Wpis z mikrobloga

@Rozpuszczalnik320: ok, czyli byś miał 2 lata na coś takiego. Mam jeszcze parę pytań:

- jaki jest plan minimum? np. jak w ciągu 2 lat dałoby się mieć jedną przyjaźń, to jest ok?
- jak miałoby się zmienić Twoje życie, jak będziesz miał przyjaźnie, związek? co wtedy będziesz robił, czego teraz nie robisz?
  • Odpowiedz
@Sebastjan: jedna przyjaźń w przyciąga 2 lat to słaby wynik. Jak by się zmieniło moje zycie? Przede wszystkim nie czułbym się jak powietrze i byłbym bardziej wesoły to na pewno, lepiej bym się czuł bo samotność to mój główny problem, tez byłaby większa szansa żeby kogoś innego poznać
  • Odpowiedz
@Rozpuszczalnik320: 1 przyjaciel w ciągu 2 lat to wynik słaby, ale akceptujesz taki, czy minimum jest inne?

Przede wszystkim nie czułbym się jak powietrze i byłbym bardziej wesoły to na pewno, lepiej bym się czuł bo samotność to mój główny problem


to z tego rozumiem, że nawet gdyby w Twoim życiu wszystko było jak do tej pory, ale mógłbyś sobie z jednym czy drugim kumplem wyjść na piwo itp. pogadać,
  • Odpowiedz
rozmawianie o życiu


@Rozpuszczalnik320: No i się zastanawiam co by w tych rozmowach było. Bo teraz mówimy o sytuacji, w której poza weekendowym wyjściem ze znajomymi, Twoje życie wygląda dokładnie tak, jak teraz. Są takie rzeczy, o których chciałbyś móc opowiadać?
  • Odpowiedz
@Rozpuszczalnik320: Normiki gadają o swoich doświadczeniach zazwyczaj. Gdzie byli, co widzieli, co oglądali, co czytali, kogo poznali, jak się bawili, co ich wkurzyło, jak tam w robocie, o dupeczkach, o polityce, o starych znajomych... Zależy co tam kto lubi, czym się interesuje, co się dzieje w jego życiu.

A o czym Ty chciałbyś w swojej grupie znajomych rozmawiać?
  • Odpowiedz
@Rozpuszczalnik320: Tego nie wiem. Próbuję zrozumieć, czego Ty byś chciał od życia. Rozumiem, że najchętniej grupy znajomych i/lub związku. Przez chwilę miałem wrażenie, że dla Ciebie grono znajomych rozwiązuje wszystkie problemy, że wtedy życie stałoby się ciekawe i fajne, byłbyś radosny.

Ale gdybyś na spotkaniu został zapytany "ej, Rozpuszczalnik, a co Ty ostatnio robiłeś ciekawego?", a jedyna ciekawa rzecz od tygodnia to było ostatnie spotkanie z kumplami, to na pewno
  • Odpowiedz
@Rozpuszczalnik320: I byłbyś zadowolony, gdyby na weekendowym spotkaniu każdy mógłby opowiedzieć co najwyżej o tym, jak mu się podobało ostatnie spotkanie?

Skojarzyło mi się to rozmową, którą ktoś niedawno wrzucał na mirko. Przytoczę z pamięci.

- Siema, co tam?
- a w sumie
  • Odpowiedz