Wpis z mikrobloga

pracownica jednej z piekarni do której regularnie chodzę, przy nieco większych paragonach i płatności gotówką, w momencie kiedy klient już odchodzi, edytuje jeszcze niewydrukowany paragon, usuwa z niego jakąś pozycję i drukuje paragon z pomniejszoną kwotą. dzisiaj byłem drugi raz świadkiem takiej akcji, zapisała sobie coś na kartce (pewnie ile #!$%@?ła firmę, a było to zawrotne 3 zł, a następnie ewidentnie w szufladzie z kasą przełożyła sobie tę kwotę na bok). pisać do firmy, że taka akcja ma miejsce? jest to jedna z większych sieci piekarni.

domyślam się, że robi to regularnie, 3 zł tu, 5 zł tam i pewnie pod koniec dnia robi się kilka dych.

#kiciochpyta #pytaniedoeksperta #pytanie #oszukujo
  • 29
@wykoppp dużo zależy od oprogramowania używanego w sklepie. Na niektórych systemach POS wybierasz sobie rzeczy do nabicia na paragon i dopóki nie zatwierdzisz to transakcja w ogóle nie przechodzi przez kasę fiskalną i nie ma po niej śladu. W sumie to może być wielowątkowy wałek gdzie wina kasjerki nie jest ewidentna, ale to by już ewentualna kontrola wykazała ;)
Byłem świadkiem w sprawie karnej dotyczącej analogicznej sytuacji. Momenty usunięcia pozycji sprzedaży były widoczne na monitoringu, co zostało potwierdzone zestawieniem pozycji usuniętych wygenerowanym w programie kasowym.
Sąd uniewinnił oskarżonego ponieważ na nagraniach z monitoringu nie znaleziono momentu wyciągania pieniędzy z kasy.
@SamChilders:

Co Cię to obchodzi? :D

„Nadgorliwość gorsza od faszyzmu”
Znasz takie powiedzenie?

Może masz racje i co Ci to da? A nuż kobieta jest z jakiegoś skrajnie patologicznego środowiska i dojadą Cię jej Sebki po zmroku?
A może gówno masz a nie racje i ośmieszysz się tylko, zrazisz do siebie ludzi i będziesz szukał nowej piekarni xD

Ja bym to zlał ¯\_(ツ)_/¯