[erebeuzet]

co to był za dzień. nie chcę takich więcej.
16:30 #pracbaza telefon od różowej.
córka lvl 4 upadła na rozbitą butelkę i przecina sobie łydkę. masakra. szpital, płacz, zastrzyki, szycie, no dramat. po co mi te #dzieci kiedys osiwieje( ͡º ͜ʖ͡º)
wracamy do domu po wszystkim. jadę za piczką w suvie 30 km/godz. piczką hamuje beż powodu co 10s.
za którymś razem ja na hamulec, a tu pedał na pełnym luzie do podłogi. nie dość że 37°c w #zielonagora to jeszcze temp mi skoczyła do 70 ( ͡º ͜ʖ͡º)
prawie też się zesrałem. zatrzymuje się w końcu. sprawdzam koła a w lewym tylnym wyparowały klocki hamulcowe (ꖘ‸ꖘ)
jutro będę robił. skill w #motoryzacja się podniesie.

no i #codziennyspiderman 442/500 to może mi się lepiej zrobi.
trzymajcie się tam na tej wsi.
pozdrawiam

[Rogi_]

@erebeuzet: od ciepła wyparowały?

[o.....o]

@erebeuzet miłego ( ͡º ͜ʖ͡º)

[Malachitowa_Laka_Morza]

@erebeuzet: jak to sie stalo z tą butelką? Biduś...

[komoornik]

@erebeuzet: nie chcę psuć historyjki, ale pedał hamulca się nie zapada od zużytych klocków

[erebeuzet]

@komoornik wypadł klocek z zacisku. pedal zapadl się dopóki tłoczek nie doszedł do tarczy