Wpis z mikrobloga

Mój zestaw zadań:
1. Spróbuj samodzielnie zrobić makramę.
2. Znajdź i zwiedź ciekawe opuszczone miejsce w swojej okolicy (urbex).
3. Przygotuj nalewkę owocową.

Zawsze chciałem gdzieś pójść na urbex, ale jakoś tak zwykle odpuszczałem.
Wczoraj rano zrobiłem szybki research i plan na wyjazd na najbliższe najciekawsze miejsca. Na listę miejsc do sprawdzenia wpadł bunkier, trzy pałacyki, stary młyn, opuszczona kaplica i koszary.

Na początek udałem się do młynu który był najbliżej. Na miejscu okazało się że jest on już w części użytkowany. Okrążając teren zauważyłem że wyższe piętra oraz środkowy tył budynku są jeszcze raczej opuszczone. Z tyłu również znajdowało się okno gdzie prawdopodobnie przez górne wybite szyby można było się dostać. Uznałem że jednak lepiej odpuścić ten teren.

Kolejnym punktem na mojej mapie były koszary. No i to był strzał w dziesiątkę. Idąc po radach znalezionych w internecie udałem się najpierw na opuszczone tory z tyłu budynku. Obok nich natknąłem się na dwa wejścia obok siebie. Jedno prowadziło przez wysoko położone okno, a drugie z piwnicy też przez okno przez które później wyszedłem. Zostawione obok deski z palet bardzo pomogły przy dostaniu się do budynku. Jakoś tak się złożyło że będąc w połowie zwiedzania pierwszego piętra zauważyłem koło torów trójkę młodych chłopaków kręcących się przy wejściu. Po jakimś czasie zauważyli mnie w oknie, i zagadali. Okazało się że oni też planowali wejść, ale chyba nie byli zdecydowani do tego. Koniec końców wyszło tak że ich namówiłem. Może nie gadaliśmy dużo co najwyżej kilka zdań na temat tego co widzieliśmy w środku ,ale pozwiedzaliśmy razem cały budynek.

Najpierw sprawdziliśmy parter jednak tam raczej nie było zbyt ciekawie. Następnie zeszliśmy do rzekomo zalanej piwnicy. Na szczęście susza pozwoliła zwiedzić praktycznie wszystkie pomieszczenia. Piwnice zrobiły na mnie największe wrażenie. Ciemno, chłodno i wilgotno, wszędzie też było czuć zapach stęchlizny. Czuć było klimat opuszczonego miejsca. W piwnicy zastaliśmy pozostałość po jakimś sprzęcie do wentylacji. Znaleźliśmy też całkowicie zalane pomieszczenie bez stropu które znajdowało się poziom niżej. Trochę żałuję że nie zrobiłem tam zdjęcia bo fajnie to wyglądało, jak taki basen z metalowymi schodkami.
Następne piętra nie wyróżniały się jakoś szczególnie od parteru. Z ostatniego piętra i strychu można było poglądać okoliczne widoki i wezwać szatana z okolicznego pentagramu narysowanego na podłodze. Po strychu widać też że rezydują tam bezdomni.

Ogólnie było ciekawie chociaż trochę strasznie bo dosłownie obok znajduje się komenda policji. Reszty miejsc z listy nie sprawdzałem bo czas gonił. Może kiedy indziej sprawdzę resztę miejscówek i może się w to wciągnę bardziej.

Link do reszty zdjęć: https://imgur.com/a/rsZrIeA

#mirkowyzwanie
krzysiek546 - Mój zestaw zadań:
1. Spróbuj samodzielnie zrobić makramę.
2. Znajdź i...

źródło: comment_1658589600bcgWGuuZ54GOsozNBJr7KA.jpg

Pobierz
  • 1