Wpis z mikrobloga

a najczęściej starszyzna, skoro już może, sprzedaje różne opowiastki z lat młodości.


@hellyea: Taa, ja się dziś nasłuchałem, jak to moja ( obecnie 89letnia ) babcia przeżyła dwa pożary domu za młodu.
@killerpizza: nie brzmi to chyba śmieszkowo... u mnie raczej smieszkowe akcje są opowiadane. I to takie, że szczerze mówiąc zaczynam twierdzić, że jednak moje pokolenie nie było wcale takie fajne ;)
nie brzmi to chyba śmieszkowo...


@hellyea: Akcje, o których babcia opowiadała miały miejsce z 70-80 lat temu, więc już trochę przez śmiech o tym mówiła. ;) Ona ogólnie spoko opowiada takie historie. Ma jeszcze łeb do wszystkiego, nie ma co.