[Pearson]

Chyba żaden mem, który widziałem mnie bardziej nie odzwierciedlał. Pamiętam doskonale jak został ogłoszony spin off o Saulu. Miałem take "fuck ye, więcej scen i czasu dla elokwentnego cwaniaczka z barwnymi metaforami"
Gdy wystarowal pierwszy sezon, miałem takie "wtf, kto to jest, dawać mi Saula" W dodatku u boku był Chuck do którego początkowo podchodziłem sceptycznie. "Po co wątek jego brata tu wciskają" myślałem.
Z sezonu na sezon moje pragnienie zobaczenia Saula malały, historia z bratem coraz bardziej wciągała, tak samo jak z Kim. Dzisiaj nie potrafię spojrzeć na Saula tak samo jak sprzed BCS. Widząc ten cały "background" tej postaci, przykro mi się oglądało ostatnie minuty najnowszego odcinka.
Bez najbliższych, obślizgły typ wykorzystujący prawo, który zrobi wszystko aby jego wyszło na wierzch.
Ciekawe czy to wszystko inaczej by się potoczyło gdyby dostał aprobate i uznanie ze strony Chucka
#bettercallsaul

[deziom]

@Pearson widziałem fajny komentarz na reddicie, że czekaliśmy 7 lat żeby Jimmy stał się Saulem, a teraz chcemy żeby z powrotem zmienił się w Jimmiego xD

[Tymbarko]

@Pearson: To dla mnie cała faza własnie, w bb Saula nie darzyłem #!$%@? niczym, był by nie było go jeden pies comic relif i tyle, Po bcs którego jestem fanem większym niż bb (moje ulubione sezony to 3 i 4 gdzie mamy całą śmietankę bcs) i zobaczeniu tej transformacji nagle do full Saula miałem no nie #!$%@? no nie. Lepiej tego zrobić nie mogli, trafiło w serducho po tylu latach oglądania

[Ja-qb]

@Pearson: to wszystko wina Chucka