Wpis z mikrobloga

Przełamanie 1. zmechanizowanego batalionu 24 Brygady z okrążenia pod Zołotym "20 km pieszo, rannych wynosili na sobie"

https://youtu.be/Nyhle2faQ-w

Wywiad z sierżantem Jurijem Petruszczukiem na temat obrony Zołotego:

Stacjonowali tam łącznie 13 miesięcy. 9 miesięcy w ramach rotacji na linii demarkacyjnej i 4 miesiące w trakcie pełnoskalowej wojny. W 19.06 Rosjanom udało się wycisnąć obrońców z Toszkiwki na północ od Zołotego. Ich jednostka została okrążona i 20.06 rozpoczęli obronę "okrężną". Czekali na rozkaz wycofania, bronili się. 21.06 nie dało się już wyjechać w żaden sposób. Jedna z grup zwiadu, która próbowała wywieźć rannych, straciła samochód i sami trafili pod ostrzał, przez co mieli kolejnego rannego. Musieli znów cofnąć się do Zołotego.
Irys (dowódca) zaplanował wyjście dopiero po otrzymaniu rozkazu. Jurij mówi, że 21.06 myślał, że im się nie uda, że jak mogą wyjść w liczbie ponad 400 żołnierzy, jak nie udało się nawet małej 14-osobowej grupie. Irys otrzymał rozkaz wycofania i zaplanował plan wyjścia w grupach i wyznaczył trasy wycofania. Wycofanie odbyło się dnia 22.06. Do wycofujących się żołnierzy przyłączyli się również ludzie z obrony terytorialnej. Trasa wycofania miała 20 km. Mieli też ciężko rannego i osiem lekko rannych osób. W trakcie wycofania 3 osoby MIA i rannych 2-3. Z perspektywy Jurija straty są minimalne, szczególnie że udało im się również zabrać sprzęt wojskowy i zachować zdolność bojową. Trasa w jednym z odcinków była pod kontrolą ogniową Rosjan ("czołgi przestrzeliwały"), ale udało się przejść, a nawet wyciągnąć BMP. Po wycofaniu do Lisiczańska batalion kontynuował zadania bojowe. Jurij komentuje, że w przypadku braku rozkazu o wycofaniu najpewniej broniliby się tam do końca. Jurij służy od 2014 r. i twierdzi, że od 24 lutego Rosjanie zrzucali na nich całe "wagony" żelaza, że taką ilość ostrzałów widział pierwszy raz w życiu przez całą swoją karierę wojskową.

W dalszej części Jurij chwali swoje dowództwo i oficerów. Zwraca uwagę, że jego dowódca o ksywie "Irys" często pojawia się na linii frontu i przy okazji ewakuuje rannych ("ewakuował 30 rannych na pewno"), utrzymuje wysokie morale, ma doświadczenie bojowe i zna się na taktyce itp.

6 marca zginął dowódca batalionu o ksywie "Antonio". Jurij nie mówi wprost, ale tego dnia musieli stracić jakąś pozycję obronną, gdyż wspomina, że Irys trochę podłamał się utratą przyjaciela, ale wziął się w garść i zorganizował kontratak.

Do wpisu załączyłem mapę Liveuamap z dnia 20.06.2022 z rejonu Zołotego. Co ciekawe 22.06 na Liveuamap był już całkowicie zamalowany na czerwono, a ewakuacja jeszcze trwała. Jednostka pomimo ponad roku siedzenia na froncie wciąż siedzi na froncie i bierze udział w obronie. Trafiłem na informację, że po porzuceniu Lisiczańska przez Zbrojen Siły Ukrainy nadal nie zostali wycofani na odpoczynek. Czyli są na froncie już czternasty miesiąc.

==============================
Zbiórka na karetkę dla szpitala
Zrzuta na polskie drony dla Ukrainy
#rosja #wojna #ukraina #aryoconcent #donbaswar

Może was zaciekawić
@wolskiowojnie @JanLaguna
Pobierz
źródło: comment_1658262789ummUwKNgfPWsatQ5ImPHIW.jpg
  • 2