Wpis z mikrobloga

@NiebieskiGroszek: Czy ja wiem? Jestem w połowie drugiego tomu o Hitlerze i autor właśnie pokazuje Hitlera jako człowieka, którym szargały różne emocje, a nie jakiegoś mitycznego superbohatera z zamierzchłych czasów. Z resztą te książki to zbieranina różnych autorów, one nie były pisane pod jedną serię. Mao też był spoko, Stalin natomiast zupełnie mi nie podpasował, bo to nie była nawet biografia.
  • Odpowiedz
  • 3
Dobry mieli pomysł z tą serią na złapanie przygłupów którzy w życiu żadnej książki nie przeczytali, ale teraz już są wielkimi czytelnikami PATRZCIE CO MAM CZYTAM O ZBRODNIARZACH DYKTATORACH JESTEM TAKI ZAJEBISTY (oprócz tego półka pusta)
  • Odpowiedz