Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
czesto zastanawiam sie czemu tak wielu facetow tkwi w dosc dziwnych zwiazkach z kobietami ktore totalnie ich nie szanuja, wiecznie o wszystko sie z tymi facetami kloca, maja pretensje o kazda #!$%@?. malo tego - od miesiecy zero pozycia czy nawet jakiejs bliskiej czulosci, i tak tkwia w czyms co tylko ma nazwe zwiazek - tyraja calymi dniami na zachcianki swoich pan a pewnie w nagrode dostaja jeszcze zdrady - no bo facet nie ma dla nich czasu wiecznie w pracy.

i tak mysle - przeciez gdyby byli sami mieliby o niebo lepiej - mniej stresow, mniej pracy - wydawali by na co by chcieli (zdziwicie sie ale nadal sporo kolesi PYTA sie swoich pan czy laskawie moga cos sobie kupic za wlasne zarobione pieniadze), czyli zyc zyciem kawalera. co jest takiego co trzyma ich przy tych kobietach? lubia byc ponizani? sa juz tak przyzwyczajeni ze nie chca zmian (cos jak pracownik januszexu ktory zapitala 25 lat u tego samego janusza za najnizsza krajowa i boi sie zmienic robote). sami sobie bicz na siebie ukrecaja #zwiazki #logikarozowychpaskow #kobietki

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62d4ffc991574ffe91ac27b7
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Przekaż darowiznę
  • 6
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@AnonimoweMirkoWyznania: perspektywa Wyjścia z gówno małżeństwa to załamka emocjonalna. Wyjście z tego oznacza z automatu wielkie odczucie samotności, ogromną tęsknotę za dzieckiem/dziećmi obowiązek płacenia alimentów, popadnięcie w uzywki, budzenie się na kacu prawie codziennie. Więc bardziej opłaca się tkwic w gowno małżeństwie. Nie jesteś mimo wszystko sam. Masz kontakt z dzieckiem i w miarę dbasz o siebie.
@AnonimoweMirkoWyznania: czytałem że podobno kobiety tak poniewierają facetem i go prowokują by w końcu WQRWIŁ się i je opieprzył i zaczął się zachowywać jak facet...

tylko jak ktoś jest wychowywany na miękką pipkę to tego nie zrozumie - i nie mówię to w negatywnym sensie bo mi zajęło 10 lat by się tego pozbyć...