Wpis z mikrobloga

Ma ktoś jakieś doświadczenie z piecykami do pizzy typu ferrari? Dzisiaj zrobiłem pierwszy placek i faktycznie niebo a ziemia względem tradycyjnego piekarnika. 4 minuty i spód pięknie się dopiekł, środek ok ale boki bladziutkie i takie dopieczone na styk. Jak chciałem przytrzymać dłużej to już spód się palił. Jakiś patent na te boki?
#pizza
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@omnipotentmasterofnone: g3ferrari here, ja ustawiam piecyk na ok 2... Jak mam gotowa do włożenia pizzę to przekręcam na 2.5 i czekam aż się górna grzałka rozpali do czerwoności i dopiero wtedy wkładam pizzę.. jak wyjmę upieczoną to znowu zmniejszam na 2 żeby lekko ostygł zanim włożę kolejną do pieczenia.
I jak nie zapomnę to boki lekko smaruje oliwą..
Ostatni wypiek w piecyku bez modów
otacon - @omnipotentmasterofnone: g3ferrari here, ja ustawiam piecyk na ok 2... Jak m...

źródło: comment_1658063839fLCLgGX47Bd39kYG7mO9eU.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@otacon: Boczki śliczne, ale środek dla mnie tragedia, lubię mocno wypieczone, mozzarella ma miejscami brązowieć.

Składniki na ser wrzucasz po wypieczeniu pizzy?

Ogólnie nie mam takiego piecyka, ale czytałem kiedyś o nich i zniechecilem się. Żeby osiągnąć perfekcję trzeba modować. Pizza z piekarnika na kamieniu mi całkowicie wystarcza.

Powinieneś otagowac @doggaz też.
  • Odpowiedz
@omnipotentmasterofnone: Ogólnie te piecyki ogarniają dużo szybciej pizze niż czekać aż piekarnik i kamień się nagrzeje.

Według mnie najlepiej dać samo ciasto na 2-3 min a potem dołożyć składniki na 1-2min. A pieczenie to podobnie jak ktoś na górze napisał że trzeba wkładać na czerwonej grzałce wtedy pizza wychodzi ładna.
  • Odpowiedz