Wpis z mikrobloga

Ale bym zjadł takiego taniego, tandetnego hamburgera z jakiejś budy gdzie sanepid i Pip przychodzili tylko po łapówkę. Takiego z najtańszym serem gorzkim jak niedzielne rzygi na kacu, z kotletem tak źle wysmażonym i wysuszonym pracą mikrofalówki. Bułka tak lekka ze stosunek spulchniaczy do mąki jest taki sam jak dobrych i złych chwil w moim życiu. I surówki dużooo i sosy aż ten papierowy rożek będzie przeciekał i zachlapie mi koszulkę.
#nostalgia #polska #gotujzwykopem
SaintWykopek - Ale bym zjadł takiego taniego, tandetnego hamburgera z jakiejś budy gd...

źródło: comment_1657851472lSZk74gzUizEhiNaf5m8KO.jpg

Pobierz
  • 93
  • Odpowiedz
@paramyksowiroza: na Słowacji 20 lat temu nikt się nawet nie #!$%@?ł w lepienie jakiegoś placka z momu, tylko od razu na oczach klienta kroili mortadelę na centymetr :) (team: parek w rohliku herę)
  • Odpowiedz
@SaintWykopek Kiedyś takie hamburgery były w jednym sklepiku osiedlowym obok mojej szkoły, kosztowały chyba 5 zł, a dosyć spore były. Jak się chciało na ciepło to się dopłacało 50gr i Pani wrzucała go do mikrofalówki na chwilę przez co był jeszcze bardziej miękki, gumowy i cieknący sosami ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz