Wpis z mikrobloga

#inpost #reklamacje

Czy tak InPost wali w kulki przy reklamacjach? Zamówiłem produkt na allegro (karmę dla kota), która nie dotarła. Zgłosiłem bezpośrednio do inpostu niedostarczenie paczki, pani twierdziła że przeszukali magazyny i jej nie znaleźli. Kazała złożyć reklamacje przez ich system, zrobiłem to. Po wymianie kilkunastu maili z nimi, przyznali mi reklamacje, ale oddadzą kasę tylko za produkt, a nie za przesyłkę. Fakt że to tylko 9 zł ale trochę czuje się oszukany. Zapłaciłem za przesyłkę a nie została ona jednak zrealizowana. Taka januszerka to u nich normalne?
  • 5
  • Odpowiedz
@ponury_energetyk: jakim cudem jako kupujący w ogóle mogłeś reklamować? To wszystko powinien zrobić sprzedawca. Otwórz dyskusje na allegro i powinien Ci wysłać nowy towar a sam niech się buja z inpostem
  • Odpowiedz