Aktywne Wpisy
R2D2_z_Sosnowca +98
A udało się znowu połazić po krzakach i przy okazji ten młody człowiek zdał egzamin na prawdziwego mężczyznę bo znalazł największy patyk jaki był w stanie podnieść i naparzał nim tak długo aż się złamał. Kto tak nie robił niechaj pierwszy rzuci kamieniem #r2d2zwiedza #natura #usa #connecticut
magdalena-gaska +28
Wkurzają mnie niebiescy piszący z różowych nicków, bądźcie chociaż konsekwentni i piszcie w rodzaju żeńskim, wchodźcie w rolę, za takie oszustwa powinien być ban, tits or gtfo
Ruscy właśnie dlatego mogą grać Wołyniem, że jest to zbrodnia nierozliczona, że członkowie zbrodniczej organizacji są dziś stawiana w roli bohaterów, że nie dokonano ekshumacji i godnego pochówku pomordowanych. W skrócie - że nie stanięto w prawdzie, która jest najważniejszym krokiem potrzebnym do pełnego pojednania.
Niech każdy ćwierćinteligent sobie wbije do łba, że mówienie o Wołyniu i dopominanie się prawdy, rozliczenia (ekshumacje) i pojednania to nie jest "realizowanie rosyjskiej racji stanu", tylko dokładnie odwrotnie - to jest wystąpienie przeciwko niej, to jest zabranie ruskim ostatnich argumentów potrzebnych do skłócania nas, bowiem jest to krok ku pojednaniu. Dlatego trzeba naciskać na załatwienie tych spraw (najlepiej w kuluarach), a nie udawać, że są one dziś niepotrzebne - bo jest dokładnie odwrotnie.
Więc zamiast obrzucać się niczym ostatni kretyni oskarżeniami o "onucowanie" , trzeba w końcu zrozumieć, że wyjaśnienie kwestii wołyńskiej jest dokładnie tym, czego boi się rosyjska propaganda -bo uniemożliwi ono granie kartami tej straszliwej zbrodni celem poróżnienia Polski i Ukrainy.
link do twitta: https://twitter.com/klarasoltan/status/1546586511021318145?s=20&t=GKGd5aJ1ycjqQRgMw4bf9Q
#ukraina #polska #wolyn #wojna
Ale oczywiste jest, że nigdy nie dojdzie po prostu do tego, że ukraińska strona zaakceptuje całościowo polski punkt widzenia na Wołyń, jego przyczyny i konsekwencje. A to oznacza, że cała masa środowisk narodowo-kresowych zawsze będzie mówić, że to za mało, za słabo, za późno, etc.
@JPRW: Niemcy jakoś nie miały problemu z przyjęciem żydowskiego "punktu widzenia", dlaczego Ukraińcy nie mogliby tego zrobić?
Chodzi o obiektywne fakty historyczne, a nie nasze fanaberie. Chodzi o to, by nie relatywizować zbrodni #!$%@? typu "to była wojna", bo czystki etniczne nie zaliczają się do
@jozef-dzierzynski: Na odwrót. Róbmy coś, róbmy dużo, ale niech to co robimy ma jakieś przełożenie na rzeczywistość i jakiś cel do osiągnięcia gdzieś na horyzoncie. Co jest celem polskiej polityki pamięci wobec Ukrainy? Zmiana stanu świadomości ukraińskiego społeczeństwa? Nie, bo nic w tym kierunku nie robimy. Jakieś oficjalne przeprosiny potępienie na poziomie władz państwa? Nic to
Ale jeśli chodzi o II wś. to rzecz nie tylko w Żydach. Czy Niemcy zaakceptowali polski punkt widzenia na swoje zbrodnie? Nie żyje wciąż mit bohaterskiego Wehrmachtu? Nie ma prób podzielenia się odpowiedzialnością za Holokaust? Nie ma wypaczania
@Wolfman91: no chyba nie. Przez 80 lat nikogo to nie obchodziło żeby je "załatwić", to teraz mnie to tym bardziej nie obchodzi.
@JPRW: Ta zbrodnia była także jednoznaczna - jasne są motywy jej organizatorów, skala, tereny na których dochodziło do mordowania Polaków - niejasna jest jedynie dokładna ilość ofiar. To nie jest jakaś strasznie skomplikowana sprawa. Ukraińcy co prawda nie mieli
@NieWiemASieWypowiem: lajkuje często twoje wpisy w innych tematach, ale w tym temacie piszesz jak jakaś szpica lewactwa, która głęboko w dupie ma wszystko to, co związane z polską tożsamością ;v
@Wolfman91: nasza tożsamość ma się dobrze przez te ostatnie 80 lat kiedy ta sprawa nie była "zakończona", a przeszliśmy przez wszystkie opcje polityczne i nikogo to na tyle nie obchodziło. Od wielu lat (a może nawet nigdy) nic nie słyszałem o Wołyniu w innym kontekście niż jako argument przeciwko Ukrainie. To trochę jak argument Izraela "muh anudda shoah", tylko na odwrót - zawsze w najgorszym dla
@NieWiemASieWypowiem: Akurat PiSowców obchodziło - tzn. w czasie kampanii wyborczej, gdy żebrali o głosy m.in kresowiaków czy narodowców. Skończyło się jak zwykle - wydymaniem własnych wyborców, a dziś ludzie się oburzają, że ktokolwiek ma czelność pytać o pisowskie postulaty w kwestii Wołynia.
@Wolfman91: jak wejdziesz na zagraniczne forum o kupie jeszcze z polską flagą przy swoim poście, to jęczenie o Wołyń to klasyczna odpowiedź ze strony ruskich i ich sympatyków przez te ostatnie 4 miesiące, i nikt inny o tym w ogóle nie wspomina. Proste że nie wynika to z ich dobrej woli albo "upamiętnienia ofiar", a
@NieWiemASieWypowiem: no, tylko co mnie to obchodzi, skoro to do Ukrainy należy inicjatywa, którą może zaorać argumenty ruskich bardzo skutecznie?
Najprostszym sposobem na wyeliminowanie "karty wołyńskiej" którą gra propaganda rosyjska,