Wpis z mikrobloga

Czym jest dla mnie przegryw? Brak motywacji do wstania z łóżka, a co za tym idzie spanie po 10 godzin dziennie, potem leżenie 2 godziny z telefonem w ręku, żeby w końcu wstać i zjeść batona i czipsy na śniadanie, bo nie chce mi się robić śniadania, siedzenie potem przez parę godzin w internecie, bez konkretnego celu i scrollowanie różnego rodzaju stron, żeby się spostrzec, że jest godzina 24 i można by się pójść wykąpać i iść spać. Brak kompletnie żadnych pomysłów i perspektyw na życie mimo upływających lat i ciągła myśl z tyłu głowy, że najlepsze lata życia spędziłem grając w gry i oglądając youtube'a i że tak spędzę następne lata, kiedy mogłem robić coś fajnego i że jest to nie wina moich #!$%@? starych, środowiska w którym się obracałem, a moja, bo w odpowiednim momencie swojego życia nie miałem jaj, żeby coś z tym zrobić. Chęć do zmian przy równoczesnym strachu do jakichkolwiek zmian i trwanie w tym marazmie dzień za dniem, tydzień za tygodniem, miesiąc za miesiącem.

Czym jest przegryw dla przeciętnego bywalca tagu przegryw? Nie mam 180 wzrostu i nigdy nie ruchałem.

Uważam, że kwestia przegrywu, to sprawa mocno indywidualna, są ludzie którzy za przegrywów się nie uważają, ale ja na ich miejscu za nic bym nie chciał być i vice versa, dla kogoś ja nie będę przegrywem, bo moi starzy mają na tyle kasy, że mogę neetować, kiedy ktoś musi #!$%@?ć w januszexie.
Nie neguję tego, że brak relacji romantycznych, to żaden problem, ale trochę śmieszy mnie to kółko wzajmnego spi&*$olenia tutaj, które jedyne co robi, to płacze, że nikt ich nie chce, jakby dotknięcie c&py, to było największe życiowe osiągnięcie, po którym twoje życie staje się bajką, bo cała reszta to tylko niepotrzebny dodatek. Potem ci sami ludzie piszą, że mają gdzieś kobiety, bo to dz&*ki i sz&%ty, ale dalej ich życiowy cel kręci się wokół dotknięcia ich.

#przegryw #wychodzimyzprzegrywu #blackpill
  • 6