Wpis z mikrobloga

@Mega_Smieszek: Szczerze, to ją rozumiem, lata temu był w szkole ziomek, co przez internet w trakcie rozmowy pisał właśnie wielkimi literami, ze znakami interpunkcyjnymi itd. Mega dziwnie to wyglądało. Za czasów "gg", ludzie pisali głównie na komputerach, szybko i niedbale, używanie znaków interpunkcyjnych to po prostu była strata czasu. Do tego, jeśli ktoś właśnie pisał tak bardzo porządnie, a używał dosłownie 0 emotikonek (tak jak ten ziomek z przykładu), to rozmawiało
  • Odpowiedz
lata temu był w szkole ziomek, co przez internet w trakcie rozmowy pisał właśnie wielkimi literami, ze znakami interpunkcyjnymi itd. Mega dziwnie to wyglądało.


@LatajacyJeczmien: Ja tak piszę cały czas, nawet w rozmowach prywatnych, i już nie raz ludzie mi pisali, że to dziwnie wygląda xD Trochę słabo, że poprawne pisanie jest tak postrzegane.
  • Odpowiedz
@choochoomotherfucker: Ten ziomek o którym mówię to był taki typowy kujon i myślę, że z tym się to może kojarzyć - z byciem takim sztywnym. Dla mnie emotki w rozmowach prywatnych zawsze były istotne - dodają jakichś emocji i ekspresji rozmowom. Łatwo można podkreślać ironię, sarkazm, itd. O ile niektórych emotek nie trawię, to nawet jak ktoś będzie używać "XD" podczas rozmowy, to już to duuużo daje.

Do samego w sobie
  • Odpowiedz