Aktywne Wpisy
concordxxx +10
Miał ktoś z was problem z gówniarzami jeżdżącymi na motokrosach po waszym waszym podwórku? Przejeżdżają codziennie kilka razy jakieś 10-15 metrów. Mieszkam na wsi w zacisznej okolicy gdzie są raptem 3 domy i to pierdzenie staje się już mega irytujące... Powiedzmy że ten przejazd przez moje (a raczej moich rodziców) podwórko jest dla nich skrótem bo mają do przejechanie te 500-1000 metrów mniej i zapewne to jest jedną z przyczyn (ale też
ZenonBis +6
Potrzebuję pomysłów na przestępstwa bez ofiar karane więzieniem (produkcja narkotyków odpada, pochopnie obiecałem rodzicom, że tego robić nie będę)
Nie ma dnia w którym nie płaczę za powrotem do Holandii. Jestem po 30. Jeżdżę tam turystycznie. Dlaczego?
- mentalność. Tam sąsiad umyje sąsiadowi samochód z grzeczności gdy myje swój. W akcie grzeczności i szacunku. U nas? Nierealne coś takiego.
- bardzo mili dla siebie ludzie
- policjant wielki pan i władca jak w PL? Absolutnie. Zapytałem o coś policjanta - jak coś mi spadło, on... się schylił i mi to podniósł. 50-letni facet taki miły dla 30-latka. A u nas? Przyszedłem zapytać się o coś policjanta w swojej komendzie to od razu - brak chęci udzielenia jakiejkolwiek pomocy i do tego nieprzychylne teksty na mój temat. Dramat.
- bardzo pomocni ludzie. W Polsce zaparkowałem na chwilę i odszedłem w inne miejsce u gościa który ma 10 miejsc parkingowych z czego połowa jest zawsze wolna. Oczywiście mówi, że tylko klienci mogą parkować. Reszta nie - mimo, iż miał multum wolnych miejsc. Dramat. Ja bym mu z chęcią przy swoim domu pozwolił zaparkować co mu powiedziałem. Ale on dalej był nieugięty i nie pozwolił. Dramat.
- inna jakość jedzenia. Serki Danio są zdecydowanie zdrowsze niż te w Polsce porównując skład. U nas walą do wszystkiego cukru na potęgę. A tam cukier niemal na etykiecie niespotykany (poza napojami, ale to normalne).
- kanar? Upomnienie i odbij się na następnej stacji.
- już o poziomie tolerancji nie wspomnę. Z jakimkolwiek człowiekiem możesz tam porozmawiać jak z największym przyjacielem. A w Polsce? Brak zaufania to religia.
- katolicka religia przesycona nienawiścią do bliźniego swego
- polskie dziewczyny to nerwowe psychopatki. Zresztą nie tylko one. Podejdziesz i zagadasz na luzie to się stresują jak nie wiem co. O co to chodzi?
Albo najśmieszniejsze było to jak się mnie pytała nauczycielka firmowa z angielskiego jakie są korzyści z pracy w polskiej firmie? Ja myślę i mówię, że żadne. A ona co odpowiada? DARMOWY PARKING XDDDDDDDDDDDDDD
Kobieto, w Holandii to za darmo opłacają dojazd pracownika do 25km w jedną stronę. A ty o darmowym parkingu mówisz xD
Jest to zdecydowanie bardziej cywilizowany kraj od naszego.
Zapewne każdy zapyta - dlaczego tam się nie wyprowadzę? Dlatego, że tutaj pracuję. Tam musiałbym zarabiać polską średnią krajową aby przeżyć. Czyli tamtejsza połowa minimalnej. Niestety moja wypłata na to bardzo nie pozwala. Dwie polskie średnie krajowe to tamtejsza minimalna xD
Niestety w IT też ciężko tam o pracę. Wymagają holenderskiego języka. Najfajniej jakbym kupił tam mieszkanie - byłoby z górki. Ale kawalerki tam są zbliżone cenowo do dwupokojowych mieszkań których cena wynosi... 800.000zł. Czyli prawie milion. Skąd wziąć pinionżki? No właśnie ;)
#oswiadczenie #zalesie #po30 #emigracja
---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62cb3b15c994fbfef8325f5c
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Przekaż darowiznę
@AnonimoweMirkoWyznania: już parsknąłem śmiechem i nie czytam dalej tej sraki
@europa:
Mi tam niektóre smakowały, choć szybko się przejadały, ale jak zerkałem na etykiety to wychodziło, że mają po 1-2 tys. kalorii :P
@AnonimoweMirkoWyznania:
Ten fragment jest całkiem zabawny.
Jakbyś znał Niderlandzki to może wiedziałbyś co o Tobie mówią za plecami. Miałem takiego supersympatycznego kolegę w pracy, podchodził, zagadywał, uśmiechał się, ale raz udało mi się usłyszeć z jaką pogardą się o mnie wypowiadał. Oczywiście nie wiedział, że rozumiem co mówi.
Innym razem jeden, również miły typ komentował co robię na telefonie
@AnonimoweMirkoWyznania:
A'propos polskich dziewczyn, wspomniany Turek powiedział, że "polskie dziewczyny są najlepsze bo jak zagadasz do Holenderki i dziwnie mówisz to Cię oleje i będzie traktować jak psa, a Polka będzie z Tobą normalnie rozmawiać"
Uprzedzając- ten Turek był gruby, niski brzydki i miał
A to o IT to też gówno prawda, większość tu po angielsku się w tej branży komunikuje.
@joolekk: mogę, ale skąd wiem jak mi się powiedzie skoro nie znam języka a znam tylko angielski? Niestety u nich to tylko a nie aż.
@asdfghjkl: hehehe. Szkoda, że tak interpretujesz mój wpis.
@wykopowy_brukselek: że co takiego? Jak się targowałem z holendrem to bez gadania spuścił mi cenę o 10%.
@europa: a skąd wiesz czy #!$%@?? Słodyczy nie jem. Słodycze wiadomo, że są niezdrowe. Mowa tu o innym jedzeniu która powinna być zdrowa a tam jest. A w PL nie.
@Errad: Z pogardą to się wypowiedzą o Tobie wszędzie jeżeli na to zasługujesz. Też trafiałem na taką
Piękne fikołki panie kolego, życzę powodzenia w emigracji i żeby zderzenie z rzeczywistością było jak najmniej bolesne.
---
Zaakceptował: LeVentLeCri
To emigruj, po co masz się męczyć. Na pewno znajdziesz jakąś pracę, choćby w enty-level IT.
Zapytaj może tych znajomych z imprez, na pewno Ci pomogą, w końcu Holendrzy są bardzo pomocni.
Może nie zarobisz kokosów, ale przynajmniej będziesz żył w Normalnym Kraju®, a nie zepsutym jak TenKraj™.
Swoją drogą muszę zwrócić uwagę, że wyjazdy turystyczne to raczej średnie portfolio.
Koledzy z imprez raczej nie są rekruterami, więc jak mogą mi pomóc? Co innego bycie pomocnym a co innego bycie rozgarniętym.
Dlaczego średnie? Jeżeli polski rekruter zobaczy, że pracowałem w zagranicznej firmie w IT to na bank mu to zaimponuje. Ale mogę się mylić, przecież
Znaczy ogólnie nie mam sporego bólu dupska o samotność. Mam w kontekście takim, że