Wpis z mikrobloga

@obludnik-rozi: To czy miałem styczność a to czy lubiłem to duża różnica. Z polski jedynie pojedyncze utwory i pojedyncze ksywy lubiłem. Za to Amerykę chłonąłem w ilościach olbrzymich
  • Odpowiedz
@ShiftyMan: Ja akurat obóz Biggiego, tupaca jedynie pare numerów, nie miałem żadnej płyty od niego która w całości bym chciał przesłuchać
  • Odpowiedz
@ShiftyMan: wiesz ja w pracy lubie sluchac byle czego z radia, ale ogolnie docieniam prawie wszystkie gatunki muzyki
tylko kiedys bylo fajnie bo bylo widac grupy roznych kultur
pancury, skejci, dresi, depeszowcy itd
a teraz? smiechu warte
  • Odpowiedz