Wpis z mikrobloga

@ktoskomuscos: praca jak inne. Tylko oczywiście gimby mentalne i cebulaki pomstują na kanarów.Bo logicznym jest ,że to złodziejstwo. Poza tym może kiedyś się odkuje i znajdzie sobie lepszą pracę. A studia teraz jeśli się je źle wybierze nic nie znaczą...
  • Odpowiedz
@ktoskomuscos: bo zobaczyła w m jak miłość, że po studiach prace będzie miała. a może kontrolerka to szczyt jej możliwości? jak by była taka świetna, oh i ah, to pracę by w 5 minut znalazła.
  • Odpowiedz
@ktoskomuscos: Nikt przecież nie stoi z kałachem i nie pilnuje jej by przypadkiem nie pomyślała o zmianie swego życia na lepsze - poza nią samą rzecz jasna. Wszystko siedzi w głowie. Przeglądając biografie najbogatszych ludzi zawsze rzuca się w oczy, że nie zaczynali oni od jakichs nie wiadomo jakich progów, a czesto do zera. Często raz za razem podnosili się po kolejnej porażce aż w końcu się im udawało. Wszystko
  • Odpowiedz
@ktoskomuscos: Nie rozumiem tego, że ktoś poświęca 3-5 lat na studia a potem tak łatwo rezygnuje z szukania pracy w obszarach zbieżnych z kierunkowym wykształceniem.

Być może łatwo mi się mądrzyć, bo nie znam sytuacji ten dziewczyny, ale nawet patrzę po różnych znajomych, którzy kończyli mniej konkretne kierunki a jakoś kombinują jak koń pod górę, żeby cokolwiek zahaczyć tzw. "rozwojowego".

A ta tak po prostu stwierdza: "mi się nie udało,
  • Odpowiedz
@Pokrakk: No właśnie, czuje się teraz jak jakiś alien, inny kolo nie z tej planety. Tylko przez to że potrafię myśleć własną głową :< Zaczynali od zera, i nie marnowali czasu na myslenie o tym ze sa #przegrani tylko napierali do danego celu. Taka ładna, tylko czemu się poddała...

@JackieChan: No ale kombinują, jej by się przydało żeby troche głową zwolniła i ogarneła myśli, bo mi
  • Odpowiedz
@ktoskomuscos: A na starość gorkie łzy płynąć będą gdy córka z wnukami nawet jej kartki czy innego mejla na Święta nie wyśle. I będzie żal do siebie, że zawsze żyła dla innych a nie myślała o własnych ambicjach, że tyle rzeczy jej umknęło i nie spełniła swoich marzeń pomimo że były w zasięgu wzroku. Tak, byłem swego czasu stałym bywalcem domu starców.
  • Odpowiedz
@JackieChan: A co #!$%@?łeś w zyciu takiego, że nie można sie z tego wygrzebać? Możesz nie odpowiadać.

@Pokrakk: Co to znaczy że " Ciężko jest walczyć warunkowaniem od dziecka"? Jestem wczorajszy i chyba nie złapałem tego. A siedz w kącie a znajdą cię, to nie ma prawa bytu bo w dzisiejszych czasach trzeba sie rozpychać łokciami i pchać gdzie się da. A jak ludzie mają takie #firstworldproblems
  • Odpowiedz
Co to znaczy że " Ciężko jest walczyć warunkowaniem od dziecka"?


@ktoskomuscos: Chyba chodzi mu o wyniesiony z rodzinnego domu zestaw wartości, szeroko rozumiany kapitał kulturowy, "wprogramowany" przez rodziców sposób patrzenia na świat. I że właśnie przez to nie może się przebić w dzisiejszym świecie, gdzie trzeba się rozpychać łokciami.

@ktoskomuscos: Nie chcę robić z mirko ściany płaczu, poza tym nasłuchałem się złotych rad na każdą okazję pt.
  • Odpowiedz
@Pokrakk: will do! Poszukam ebooka :D

@JackieChan: Czyli nie wygarniesz się z tego? Bo tak naprawdę to wiesz "sami jesteśmy kowalami swojego losu" czy "Snuj marzenia tak, jakbyś miał żyć wiecznie; żyj tak, jakbyś miał umrzeć dziś." ale ja też jestem teraz w lekkiej dupie jeśli chodzi o mindset i to co robie w życiu.
  • Odpowiedz