Aktywne Wpisy
kiedys_bede_bogaty +266
mirki pierwszy raz w życiu kupiłem premium buty udało mi się na promocji dorwać proszę o ocenkę
#modameska #chwalesie #niebieskiepaski
#modameska #chwalesie #niebieskiepaski
Undying +188
Muszę się wyżalić, po niecałych 6 latach w kołchozie udało mi się znaleźć inną pracę, na tym samym stanowisku, w firmie 35km dalej i za stawkę około 3000 brutto większą. Mega się cieszę, ale przełożony dzisiaj o mało mi nie zaje*al za wypowiedzenie xd nasłuchałem się że nie mam co liczyć na podobną kasę tutaj, żebym to sobie dobrze przemyślał, że dojazdy mnie wykończą, że będę tego żałował i że mogłem przyjść
Tinder do największe ścierwo. Przez to nabawiłem się depresji i wpadłem prawie w alkoholizm nie mówiąc o zaniżonej samoocenie. Sprawdziłem z ciekawości różne fora i czytam te same historie i screeny więc przynajmniej wychodzi na to, że to nie ze mną jest problem tylko z kobietami tam. Sporo się zmieniło przez ostatnie lata na #tinder bo jeszcze za czasów studenckich miałem jakieś spotkania a byłem biednym studentem który ubiera się za tyle $ to dostanie od matki, na bakier z higienią, fryzjerem, czasem goleniem się więc wygląd szczura. Poza tym 0 doświadczenia z kobietami i myślałem, że trzeba im imponować tak jak przed kolegami. Na tyle byłem nieogarnięty z kobietami, że odkładałem spotkania w nieskończoność albo chciałem się umawiać koniecznie wieczorem jak będzie ciemno żeby mnie nie było widać xD ale mimo to były te pary i były rozmowy. Po większej ilości piw nawet udawało się całować na spotkaniu. Nie było problemu, że panna jest mojego wzrostu albo wyższa o trochę. Teraz ledwo co para wpadnie. Żadna nie napisze, żadna nie odpisze albo rozmowy urywają się w najmniej spodziewanym momencie. Nie ma mowy o żadnym spotkaniu bo umawiając się na "za tydzień" to do tego rozmowa padnie. Albo same fejki albo puste (czarne) profile albo rekruterki, reklama insta, szukanie partnera na wesele i nara. Kiedyś to był portal randkowy a teraz portal ogłoszeniowy i szukanie frajera to zabicia czasu bo akurat nudy w pracy. Przez ostatnie lata wmawiałem sobie, że to moja wina.. za mało wysportowany, jeszcze za mało zarabiam, jeszcze bardziej być oczytany, jeszcze bardziej dbać o siebie, itp. Oczywiście też filmy PUA żeby lepiej poznać kobiety xD Tymczasem znajome na żywo mają zwykłych typków bez żadnych kwadratowych szczęk itp. Kwadratowy to mają prędzej bandzior albo zakola na 3/4 głowy.. je### tindera!
---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62c436d19ecbc141b2f2c04e
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Wesprzyj projekt
Moze przeceniasz swoje obecne możliwości i wygląd, może celujesz nie w tę grupę co powinieneś, albo masz poprostu słaby profil itp
Jeszcze 2 lata wstecz poznawałem dupeczki na tinder, same pisały co niektóre i nie ukrywam, że co poruchalem to moje. Teraz niedawno znowu założyłem tindera z lepszymi zdjęciami i lepszym opisem. A mam 18 polubien i 2 pary, które nie odpisują XD ta apka zeszła chyba totalnie na dno i radze podchodzić do niej mocno z dystansem.
Ostatnio zacząłem pracę na imprezach masowych i poznawanie
WYBIERZ JEDNO INCELU PRZEGRYWIE ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
@navaare: Wystarczy wyjśc na ulice i zobaczyć brzydali z modelkami ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡
@Kieres: sugerujesz, że jak na żywo zagada zakolak 5/10 karzeł 175cm to będzie miał większe szanse niz przystojniak bujna czupryna 190cm 8/10? Na pewno tak będzie ziom, no mówie ci. Laska skreśli przystojniaka z apki i wybierze tego co zagada
Fakt, dla gościa 5/10 może być sukowata na tinderze, a na żywo miła ze strachu. Ale to tylko taka różnica.
ale już gość 5/10 na pewno nie pokona gościa 7/10 z aplikacji
1. Podchodzi do ciebie gruba laska, ulana, z własnym biznes, ze świetnym charakterem i cie bajeruje od początku. Zupełnie nie w twoim typie.
2. Na tinderze pisze do ciebie szczupła, fit laska i zaprasza na ruchanko jeszcze tej samej nocy.
Wybierasz grubą?
Komentarz usunięty przez autora
@Pozytywny_gosc: solidny argument, jak zawsze