Wpis z mikrobloga

Któryś raz już się na tym łapie, że przymykam te drzwi jak się kręcę a później nie chce mi się wstać żeby otworzyć aby wpadło trochę chłodu i kiszę się jak ten ogór w słoiku ale narzekać nie mogę, wczoraj wyjątkowo dobrze się czułem, nawet mnie na eksperymenty wzięło i znów próbowałem kombinować z lapkiem co mi się raz włącza a raz nie, chyba pokuszę się na domowe BGA bo to grafika padła w tym trupie ale jak pójdzie to nie będę nikomu wciskał takiego gorącego kasztana chyba, że po miesiącu ostrego stresowania jak wytrzyma, wkurzają mnie ci goście na allegro co pchają te laptopy do piekarnika i jak tylko odpali to hops na allegro a może lepiej zapolować na aukcji jakiegoś martwego roztrzaskańca, tak wiele pytań a tak mało odpowiedzi.
  • 2