Wpis z mikrobloga

#strangerthings
Oj zdecydowanie vol 1 bylo lepsze, przynudzaly te 2 odcinki ostatnie, a wgl nie czulem tak podczas oglądania 1 czesci
Choc nie powiem, tworcy mnie zbaitowali tymi gadkami Steva o przyszlosci, myslalem ze go usmierca xD
Ostatecznie nic mu nie grozilo nawet, ale to dobrze, bo on i Dustin to najlepsze postacie w tym serialu, Eddie tez byl spoko, ale no bylo to oczywiste, ze umrze - ktos musial xD