Wpis z mikrobloga

O kuźwa ale to jest dobre. Wcześniej jechałem na krówkach jako bezwstydnym źródle cukru ale widzę, że żelusie zostaną na dłużej. Faktycznie są inne od typowych żelków np. haribo, mniej twarde co mi akurat bardzo pasuje.

Na promce wyrwałem trochę żelek na spróbowanie... no może trochę więcej bo prawie 5kg chociaż patrząc na tag to nie są jakieś imponujące ilości

Malinki - czysta ekstaza, jak z dzieciństwa, gdyby nie żelazna wola cały wór by znikł w jedną chwilę

Gumix owocowy - genialne miękkie i soczyste w smaku

Mega węże - jak popatrzyłem na opakowanie to myślałem, że na stronie był błąd i nie 60cm a 6cm ale jak zacząłem wyciągać jednego z opakowania to przypomniała mi się pasta o leczeniu tasiemca alkoholem #pdk Konsystencja jak gumix bardzo fajna ale po zjedzeniu czuć lekko jakby gorzkawą nutkę, jak by ciut trącił mąką. Komentarz różowej jak zobaczyła węża w całej okazałości: "O w pytę" ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Borówki - fajne, wydaje mi się, że takie malinki ale bez posypki, smak subtelny i też jak w wężach czuć nutkę goryczy

Kwaśne konfidentki - rzadko jem kwaśne więc dla mnie mega kwas a po przecierpieniu posypki słodki żelek chociaż na różowej wrażenia nie zrobiło

#gusto #slodycze
Catmmando - O kuźwa ale to jest dobre. Wcześniej jechałem na krówkach jako bezwstydny...

źródło: comment_1656247059MJMyU5cMFDHHDHgGmep9b2.jpg

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
@Catmmando: Kolejny nowy wyznawca. Potęga Gusto rośnie w okamgnieniu (°°

Za 10 lat zamiast Warszawy będzie fabryka Gusto, bo będziemy musieli produkcję na cały świat robić, a w każdym domu będzie fotografia @ecco nad krzyżem (°°
  • Odpowiedz