Wpis z mikrobloga

@czarodziejkazksiezyca: przecież on oceniał sytuacje geopolityczną i wolność danego narodu po tym czyna stacji benzynowej można kupić coca-cole, hainekena czy chipsy chetos albo lays

robił minutowe dywagacje: "no jak ludzie gadają że tutaj jest źle przecież można normalnie cocacole kupic na stacji" było to chyba w iranie albo gdzieś nie pamiętam teraz w każdym razie to nie jest nawiązane do sankcji np. cocacola się wycofuje z rosji a już wiele lat