Wpis z mikrobloga

Popierd0li mnie jak wyjdzie jeszcze jeden "artykuł" dlaczego Polacy teraz nie mają dzieci a kiedyś w "starych dobrych czasach" mieli. W "starych dobrych czasach" mój dziadek, owszem, miał 4 dzieci, ale wyrzucał je z domu jak miały 17 lat, a ciocię pobił jak powiedziała, że chce iść do liceum (zamiast zawodówki). Żadne nie ma wykształcenia. Pracowali całe życie na produkcji/szwalni/fabryce/sklepie. Takim kosztem w PRLu były dzieci. Kto chętny na takie dzieciństwo żeby ratować demografię narodu?

Dlaczego ludzie kiedyś mieli dużo dzieci?

Pobierz
źródło: comment_1656008125sJqzBigXxQqENlxzp7R32G.jpg
  • 16
@jatutaktylkonachwile: #!$%@? frajera, który myśli, że wszystko jest proste, i każdy miał wtedy takie same dzieciństwo, jakoś wtedy nie było takiej liczby samobójstw dzieci, jak teraz, i tak wolę dzieciństwo z kolegami z podwórka, od siedzenia na komputerze, które teraz preferują dzieci
Najlepiej demografii by zrobiła likwidacja emerytur xD


@robertx: Oczywiście. Ale to nie przejdzie, nie teraz, po upadku rodziny wielopokoleniowej i stworzeniu kultury oddawania dziadków do domu starców,żeby szybciej umarli.
@CytrynowySorbet: Aaa, to. To akurat prawda. Brak obecności powyżej 50% w prawie oświatowym wynikł z czasów, gdy dzieci masowo musiały pracować w polu. Czasy się zmieniły, ale to 50% zostało do dziś i dziecko może nie chodzić połowę czasu do szkoły, a i tak zostanie klasyfikowane. Dopiero przekroczenie 50% nieobecności skutkuje brakiem promocji do następnej klasy, aczkolwiek nawet to da się ominąć, jeśli nadrobi oceny z klasówek i będzie podstawa do
Brak obecności powyżej 50% w prawie oświatowym wynikł z czasów, gdy dzieci masowo musiały pracować w polu.

@lavinka: właśnie o źródło tego pytam. Bo samo prawo z tym związane znam.
I to znam nawet z własnego doświadczenia, bo w LO miałem dwie nakładające się lekcje, teoretycznie według nauczycieli i dyrekcji problemu nie było, ale na koniec musiałem pisać dupny test klasyfikacyjny.