Wpis z mikrobloga

Gasly nie zmienia zespołu, czekamy na potwierdzenie Piastriego w Williamsie. Co z obsadą reszty miejsc?

Hamilton - Mercedes nie wstrzelił się w nowe regulacje, nie taki był plan. Na prostą chłopską logikę - wrócą do walki o zwycięstwa albo nie (50/50), ale to nie jedyny problem Hamiltona. Russell wszedł do Mercedesa jak do siebie i jak do tej pory Lewis nie znalazł na niego sposobu. Na ósmy tytuł może już nie być okazji - czy warto dalej się w tym babrać i rozmieniać na drobne obok Russella? Pan Maruda nieraz dawał upust niezadowolenia jak przez błąd zespołu kończył wyścig na P2, a teraz perspektywy wydają się o wiele gorsze. Na pewno jest już bliżej końca kariery niż początku i raczej nie będzie szukał okazji w innym zespole.

Alonso - moim zdaniem na 100% zostanie w F1, najprawdopodobniej w Alpine.

Ricciardo - po tragicznej serii Miami-Hiszpania-Monako jest lepiej, ale chyba wciąż poniżej oczekiwań. Podobno ma ważny kontrakt na 2023 - jakiś czas temu zastanawiałem się czy na jego miejsce nie byliby chętni Alonso albo Vettel (zespół pewnie aprobowałby taką zmianę), ale już sam nie wiem co o tym sądzić, bo McLaren jeszcze w Hiszpanii/Monako był best of the rest, a teraz obniżyli loty. Niecały miesiąc temu Hughes postawił na nim krzyżyk, ale obawiam się że pomęczą się jeszcze rok, bo kandydaci spoza puli aktywnych kierowców mogą nie przypaść McLarenowi do gustu.

Vettel - zostaje w Astonie / przechodzi do McLarena / kończy karierę

Zhou - niby to miało być na rok, bo od 2023 wejdzie Pourchaire, ale jak będzie w praktyce...

Schumacher - brak wyników powinien być równoznaczny z nieprzedłużeniem umowy, ale Haas jest nieobliczalny.

pozostali kandydaci: Hulkenberg, Ricciardo (do zwolnionego miejsca np. w Astonie), Pourchaire (do Alfy/Haasa), Giovinazzi lub Latifi (nieciekawy wybór, tylko Haas może na to polecieć), Vandoorne?

Nie będzie żadnych kierowców z IndyCar w McLarenie, a de Vriesa to przymierzają kompletnie z dupy już od zeszłego roku.

#f1
  • 1
  • Odpowiedz