Wpis z mikrobloga

@maly_ludek_lego: Wychodzi na to, że Estymator i Socjal Changes (pisowska sondażownia) zawyżają notowania PiS. Tak samo było przed wyborami w 2019 roku.

https://wiadomosci.onet.pl/kraj/wyniki-wyborow-ktory-sondaz-najlepiej-je-przewidzial/k8s500v

Natomiast najlepsza sondażownia, która najtrafniej przewidziała wynik wyborów zarówno prezydenckich jaki i parlamentarnych (Kantar) daje im obecnie 32%

Nawet rządowy CBOS daje tyle samo (32%) tyle, że oni mają taką cechę, że notorycznie bardzo grubo zaniżają poparcie partiom opozycyjnym.
@maly_ludek_lego: Bo to jest sondazokraja. Te najsłabsze na rynku tj min Social Changes mają za zadanie kreowac trendy. Nie wskazują realnego poparcia. W Polsce na poważnie traktować można tylko Kantar i IPSOS (dwaj wielcy gracze - Kantar co wybory najlepiej przewiduje, IPSOS robi świetne exit polle i sondaże też dość trafne) i IBRIS ale tu trzeba nałożyć kilka poprawek np niedoszacowanie Konfy i PO.
@maly_ludek_lego: Inne metody badawcze (CATI, CAWI, CAPI), inne pytania, różne próby, podawanie wyników bez niezdecydowanych lub z nimi, inna długość trwania badania, co może zahaczyć o jakieś działania rządu/opozycji itd.
@maly_ludek_lego: moim zdaniem nie - nadchodzi fatalny okres gospodarczy (ale tak serio - każdy to odczuje) i frustracja społeczeństwa będzie ogromną. Wbrew pozorom opozycja powinna się modlić by nie było przyspieszonych wyborów - jeśli Kaczyński by chciał je zrobić jeszcze jesienią to może powalczyć o większość - za rok nie ma na to szans
@maly_ludek_lego: Oni nawet przy rozdawaniu nowej kasy nie wrócą już do poziomów sprzed wyroku aborcyjnego (43%) i teraz ich maks to jest jakieś 36-38%, a to nie daje samodzielnej większości przy wejściu wszystkich ugrupowań do sejmu. Taki wynik mógłby dać samodzielną większość przy odpadnięciu 2 partii, np. PSL i Konfederacji, tak jak było w 2015 r.
Przy odpadnięciu 1 ugrupowania, np. PSL i tak musieliby się z kimś dogadać - pewnie
@maly_ludek_lego: Może tak, może nie. Zależy kto z Konfy wejdzie w przyszłej kadencji do sejmu bo jakoś nie widzę by takie osoby jak Korwin czy Dziambor się z nimi dogadały. Dlatego będą mogli wyrwać tylko część ich posłów.