Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Czuję się podle. W ciągu miesiąca straciłem robotę, mieszkanie i narzeczoną. Praca na produkcji, niby nic wielkiego, ale w nl, gdzie od trzech lat zasuwałem na nadgodzinach, niszczylem sobie zdrowie i z wielkim trudem uczyłem się języka, aby usłyszeć że nie mogą mi zaproponować stałej umowy i dziękujemy. Ktoś pomyśli że skoro 5 lat siedziałem w nl to coś odłożyłem, i znów zonk bo kilka tys euro to żaden majątek. Mieszkanie podobnie, szukałem kilka msc, kaucja, remont i teraz muszę się z niego wynieść. No i narzeczona, w sumie myślałem że oświadczyny to spoko pomysł, kochamy się i chcemy być razem, skończyło się rozstaniem bo kolega z roboty lepiej ja rozumie.
No teraz jak debil sam, siedzę sobie w Krakowie, w hostelu oglądam Netflixa i tryharduje na tinderze, 29 lvl i nie wiem co robić. Bez zawodu, bez znajomych, kompletna pustka po poprzednim życiu. Nie oczekuje rad, po prostu nie mam z kim o tym pogadać

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62af8abfd08886b56a810f49
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Wesprzyj projekt
  • 7
NiderlandczykzAmsterdamu: >bo kolega z roboty lepiej ja rozumie.
"Kolega", który ma 205 cm wzrostu i benniz 20 cm jak się okazało jest również "empatyczny" xD

Ktoś pomyśli że skoro 5 lat siedziałem w nl to coś odłożyłem, i znów zonk bo kilka tys euro to żaden majątek.

Jak można tak mało odłożyć? Jeździłeś na tę produkcję taksówkami? Czy jadłeś tylko jedzenie z wielogwiadkowych restauracyj?
---

Zaakceptował: LeVentLeCri
29 lvl i nie wiem co robić


@AnonimoweMirkoWyznania:

Spokojnie, jeszcze się wszystko ułoży. Jesteś bardzo młodym facetem :)


@oOriana: nie wstyd ci takie rzeczy mu pisać? Ludzie w jego wieku mają już domy, samochody, rodziny, dzieci, chłop jest w totalnej dupie. Nie ma co go oszukiwać. Nim trzeba wstrząsnąć, żeby zdał sobie sprawę, że to ostatni dzwonek i musi każdego dnia dać 100% z siebie jak jeszcze chce wyjść na
PustaObywatelka: ja 1,5 roku temu też zaczynałam wszystko od nowa. musiałam znaleźć nowe miejsce do życia (też wylądowałam w krakowie), nową pracę, nowe mieszkanie, nowych przyjaciół. na początku jest parszywie, ale z czasem robi się lepiej. jak chcesz się wyrwać z hostelu i coś porobić to daj znać
---

Zaakceptował: LeVentLeCri