Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Nie rozumiem podejścia mojej różowej. Dogaduję się z jej matką. Zero problemu jak do nas wpada albo jedziemy do jej mamusi albo babci i siedzimy u nich. Zdarzało się nawet, że z miesiąc na wsi siedzieliśmy. Zero problemów. Trochę nudno mi było, ale różowa zadowolona.

Natomiast jak moi rodzice przyjadą na 2 dni co pół roku, to wielkie fochy, że jej prywatna przestrzeń została naruszona i inne bzdety. Trochę mi to już zaczyna ciążyć. Moi rodzice stwierdzili, że jak są niemile widziani, to nie szkodzi. Nie będą przyjeżdżać do mnie, ale jest im oraz mi w #!$%@? przykro.

Kocham moją różową, ale jej dziwactwa mnie zaczynają wyniszczać. Próbowałem z różową rozmawiać na setki sposobów, ale to jak mówienie do ściany. Może to dziecinne, ale myślałem nad wprowadzeniem bana na spotkania z rodzinką mojej różowej, żeby poczuła się podobnie jak ja. Jak to nie zadziała, to wszystko pójdzie chyba w stronę rozstania. Jedyny problem, że mamy dziecko. Nie chciałbym, żeby wychowywało się samotnie, ale mam też przeczucie graniczące z pewnością, że moja różowa ograniczy kontakty z dzieckiem. Beznadziejna sytuacja. Nie wiem, po co ja to piszę

#anonimowemirkowyznania #zwiazki

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62ae0a95b6a21456b9c05796
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Wesprzyj projekt
  • 9
@AnonimoweMirkoWyznania: Może twoi starzy za bardzo ingerują w waszą przestrzeń gdy przyjadą, np. mówią co ma być zrobione tak i tak, jak należy się dzieckiem opiekować, jak trzymać, itp. Przestawiają różne rzeczy, poprawiają, itd. Jeśli faktycznie tak jest to nic dziwnego że ona ma dość ich wizyt. Jeśli macie swój dom, swoją rodzinę, to rodzicie nie powinni się wtrącać i aranżować wasze życie i przestrzeń po swojej myśli.
@AnonimoweMirkoWyznania: A Twoja różowa nie miała wcześniej spin z Twoją rodziną? Nie rozmawialiście nigdy co ona o nich myśli? Według mnie widać że nie przepada za nimi, te kilka dni w roku to powinna wytrzymać choćby dla Ciebie, ale skoro kręci tak Małysza musi mieć jakiś ku temu konkretny powód