Aktywne Wpisy
stanley___ +110
Hycel997 +453
Hejka, na wykopie uzywam konta jedynie do obserwacji, ale tez zdarzylo sie pomoc jednemu czlowiekowi. Jest to @michalpoprostu
Opis pasuje do jego wczesniejszych pomocy, byl tu z dwa lata temu na głównej jako otyły ochroniarz sprzedający pamiątki nad morzem. Proszę abyście uważali na tego goscia, bo jedyne co zostanie po waszej pomocy do niego to naplucie w ryj. Ja jestem stratna honor za zapewnienia oraz musiałam oplacic jego nocleg, kiedy ten i
Opis pasuje do jego wczesniejszych pomocy, byl tu z dwa lata temu na głównej jako otyły ochroniarz sprzedający pamiątki nad morzem. Proszę abyście uważali na tego goscia, bo jedyne co zostanie po waszej pomocy do niego to naplucie w ryj. Ja jestem stratna honor za zapewnienia oraz musiałam oplacic jego nocleg, kiedy ten i
Nie rozumiem podejścia mojej różowej. Dogaduję się z jej matką. Zero problemu jak do nas wpada albo jedziemy do jej mamusi albo babci i siedzimy u nich. Zdarzało się nawet, że z miesiąc na wsi siedzieliśmy. Zero problemów. Trochę nudno mi było, ale różowa zadowolona.
Natomiast jak moi rodzice przyjadą na 2 dni co pół roku, to wielkie fochy, że jej prywatna przestrzeń została naruszona i inne bzdety. Trochę mi to już zaczyna ciążyć. Moi rodzice stwierdzili, że jak są niemile widziani, to nie szkodzi. Nie będą przyjeżdżać do mnie, ale jest im oraz mi w #!$%@? przykro.
Kocham moją różową, ale jej dziwactwa mnie zaczynają wyniszczać. Próbowałem z różową rozmawiać na setki sposobów, ale to jak mówienie do ściany. Może to dziecinne, ale myślałem nad wprowadzeniem bana na spotkania z rodzinką mojej różowej, żeby poczuła się podobnie jak ja. Jak to nie zadziała, to wszystko pójdzie chyba w stronę rozstania. Jedyny problem, że mamy dziecko. Nie chciałbym, żeby wychowywało się samotnie, ale mam też przeczucie graniczące z pewnością, że moja różowa ograniczy kontakty z dzieckiem. Beznadziejna sytuacja. Nie wiem, po co ja to piszę
#anonimowemirkowyznania #zwiazki
---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62ae0a95b6a21456b9c05796
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Wesprzyj projekt
Komentarz usunięty przez autora
@AnonimoweMirkoWyznania: XD
Jeździliśmy do moich rodziców, ale wtedy też kręciła afery, że ona nie lubi jeździć do moich rodziców "bo daleko", "bo ona nie lubi jak moi rodzice ciągle proponują jej coś" "bo za gorąco" itp.
---
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: karmelkowa