wiem że to głupie pytanie ale co można robić/zobaczyć ciekawego w #lublin? jak już odzyskam auto od mechanika to mam zamiar przetestować jazdę po s19 w któryś weekend a jestem już tak #!$%@? głodny wyrwania się gdzieś dalej z chaty że aż kości mnie bolą od siedzenia w rzeszowie a poza tym to różowa chciała zobaczyć miasto bo nigdy nie była a jest ciekawa
@Pangia: Muzeum Narodowe (na Zamku Lubelskim), Wieża Trynitarska (taras widokowy na szczycie), Centrum Spotkania Kultur, przejdźcie się po Starym Mieście - bardzo ładne
@Wiskoler_double: widziałem, jest 10 solarisów u nas, nic szczególnego w sumie, w krakowie jak elektrykiem jechałem to miał kopa a te rzeszowskie to jakieś mulaste i z kagańcem chyba że chodzi ci o trolejbusy ale szczerze mówiąc w ogóle nie rozumiem idei istnienia trolejbusu, no i w gdyni takim jechałem @jakube, @evertoniarz: dziękuję za sugestie
@Pangia: Tak, chodziło mi o trojlebus. Zapomniałem że teraz takie wynalazki na bateryjkę jeżdżą. Dla mnie, który słyszał i nigdy nie jechał tajtkiem to był szok i nowość. Za pierwszym razem.
@Pangia: park ludowy przy zygmuntowskich, momentami wypada ci z głowy że jesteś w centrum miasta :) to samo przejśc się rowerówką w okolicach krochmalnej, też klimacik w pytę
@Pangia: ogólnie rowerówka wzdłuż bystrzycy jest zrobiona zajebiście, więc jesli masz rower to polecam przetestować od dworku Grafa na mełgiewskiej do tamy przy zalewie :) moj rekord to 18 minut :)
@Pangia: i ogólnie to radziłbym nie zagladać na stare miasto czy plac zamkowy, bo to jest tak oklepane że aż rzygać się chce... jak chcesz poczuć lublin to tylko w zakamarki nowych i starych dzielnic
@Mete: ja tam lublin tylko raz nocą zwiedziłem od jednego do drugiego dworca jak mi pociąg #!$%@?ł i szukałem jakiegoś nocnego żeby walnąć dwa piwa na lepszy sen na ławkach na pkp
@Pangia: wąwóz na czubach albo na kalinie... mało kto mówi o takich miejscach, a są #!$%@? w kosmos :) ja dworce pkp czy pks to znam tylko z zapitych mord proszących o drobne i taksiarzy co chcieli 50zł za przejechanie 3km
@Pangia: jak na pierwsze zwiedzanie moge od siebie zaproponowac:
1. stare miasto (od lipowej do zamku) 2. wieża trynitarska 3. będąc w tych rejonach obiad (polecam św Michał, lody bosko) 4. można śmignąć potem nad zalew (tak wiem brudna woda, polecam zajechać od ul. Grzybowej a nie od frontu jak wszyscy) 5. Majdanek 6. park Ludowy przy arenie albo ogród saski (ale to raczej zwykly spacer, nic specjalnego, park jak park)
@Mete: mieszkam nad samym wąwozem przy jp2, ogólnie miejsce chyba najlepsze jakie moge wymarzyć na mieszkanie, ale żeby polecać komuś na pierwszą wizytę w Lublinie? wąwóz jak wąwóz, trawa drzewa i scieżka rowerowa...
#pracbaza no to tak...do 13 praca, ale myślmy pozytywnie - po dzisiejszej zmianie czeka mnie urlop podczas którego mam zamiar grać na kąkuterze 15-18h na dobę, żreć czipsy i pizzę, chlać monstery i liczyć, że nie zdechnę po tych 2 tygodniach. Miłego dnia.
a poza tym to różowa chciała zobaczyć miasto bo nigdy nie była a jest ciekawa
Komentarz usunięty przez autora
chyba że chodzi ci o trolejbusy ale szczerze mówiąc w ogóle nie rozumiem idei istnienia trolejbusu, no i w gdyni takim jechałem
@jakube, @evertoniarz: dziękuję za sugestie
Ogród botaniczny jest spoko też na spacer, wyciszenie o ile tłumów nie ma i lubicie roślinki
to samo przejśc się rowerówką w okolicach krochmalnej, też klimacik w pytę
ja dworce pkp czy pks to znam tylko z zapitych mord proszących o drobne i taksiarzy co chcieli 50zł za przejechanie 3km
1. stare miasto (od lipowej do zamku)
2. wieża trynitarska
3. będąc w tych rejonach obiad (polecam św Michał, lody bosko)
4. można śmignąć potem nad zalew (tak wiem brudna woda, polecam zajechać od ul. Grzybowej a nie od frontu jak wszyscy)
5. Majdanek
6. park Ludowy przy arenie albo ogród saski (ale to raczej zwykly spacer, nic specjalnego, park jak park)