Wpis z mikrobloga

Dziś rusza turniej kandydatów w szachach. W dużym skrócie turniej będzie rozgrywany w systemie każdy z każdym oboma kolorami. Tempo o ile dobrze pamiętam takie jak na meczu o MŚ czyli chyba po 2h na zawodnika na pierwsze 40 ruchów bez dodawanego czasu, na następne 20 ruchów po pół godziny i dodawany czas za ruch a potem jeszcze 15 minut na każdego zawodnika na dokończenie partii także w skrócie dłuższa zabawa. Co jest stawką? Bilet wstępu do meczu o MŚ z Magnusem Carlsenem dla zwycięzcy turnieju. De facto w tym turnieju trzeba wygrać bo choć oczywiście są różnice pieniężne między 2 a 8 miejscem to i tak realnie liczy się jedynie zwycięzca.

Krótka charakterystyka zawodników uszeregowana malejąco wg rankingu FIDE w szachach klasycznych:

Ding Liren - ranking 2806. Chiński zawodnik, który od lat występuje w czołówce. Uważany za jednego z najsolidniejszych, naprawdę rzadko przegrywa gry, nie jest raczej typem zawodnika, który postawi niesamowicie skomplikowaną pozycję pełną taktyk, poświęceń i ukrytego "mięsa". Jest za to zawodnikiem z wybitnym przygotowaniem teoretycznym na którego wygrać czarnym kolorem graniczy z cudem a białymi nie jest wcale dużo łatwiej. Sam Magnus uważa go za faworyta a sam Ding nigdy nie osiągnął spektakularnego sukcesu mimo regularnego bycia numerem 2 lub na 3 światowych listach. Z ciekawostek Ding ukończył jeden z najlepszych uniwerków w Chinach i z wykształcenia jest prawnikiem (zrobił to grając w tym samym czasie na topowym poziomie) a dodatkowo nikt nie wie z kim on tak w zasadzie trenuje bo w Chinach nie ma ludzi na jego poziomie po prostu a szachy tam nie cieszą się aż taką popularnością.

Alireza Firouzja - ranking 2793. Irańczyk grający dla francuskiej federacji i bezsprzecznie największy młody talent szachów na ten moment. Alireza ma jednak pewien problem - mentalność. Wielokrotnie byliśmy świadkami scen jak Alireza wścieka się a to na sędziego a to na siebie a to na oponenta. Tutaj wydaje mi się, że jest to główny powód dla którego ja nie wierzę w jego zwycięstwo w turnieju. Natomiast na pewno jest to zawodnik o nietuzinkowym stylu gry - z racji wieku świetnie odnajduje się w grze kombinacyjnej, taktycznej. Ma też jednak niesamowite zaplecze teoretyczne i tak naprawdę wydaje się, że realnie gdyby głowa zagrała byłby największym zagrożeniem dla Magnusa na ten moment. Jednak w dotychczasowych pojedynkach z nim szło mu co najwyżej średnio, żeby nie powiedzieć słabo.

Fabiano Caruana - ranking 2783. Włoch grający dla amerykańskiej federacji. Caruana charakteryzuje się dla mnie najbardziej tym, że to jedyny zawodnik, który tak dobrze odnajduje się tylko i wyłącznie w długich formatach gry. W szachach szybkich/błyskawicznych jest cieniem samego siebie i np. Duda wydaje się dosłownie grać o klasę lepiej w tych formatach. Natomiast w tempie klasycznym to Caruana rozdaje karty co prawdopodobnie koreluje z tym, że po prostu może liczyć warianty wolniej, ale głębiej a dodatkowo jest świetnie przygotowany teoretycznie. Z tego powodu jest jednym z faworytów, ale w meczu z Carlsenem musiałby go pokonać w klasykach bo inaczej bez szans.

Ian Nepomniatchi - ranking 2766. Rosjanin, którego popularnie nazywa się Nepo jest myślę dość dobrze pamiętany przez kibiców bo to on grał w ostatnim meczu o MŚ z Carlsenem. Z perspektywy osoby, która spojrzałaby tylko na wynik ten mecz mógł wydawać się jednostronny jednak było trochę inaczej. Nepo stwarzał zagrożenie i ustawiał bardzo dobre pozycje dla siebie, momentami silnik pokazywał przewagę, która w zasadzie na tym poziomie oznacza zwycięstwo, ale po prostu nie umiał tego wykorzystać. A kiedy przegrał 1szą grę to wszystko posypało się jak domek z kart i resztę meczu był cieniem samego siebie w zasadzie. Mimo wszystko nie skreślałbym go ani w turnieju kandydatów ani w potencjalnym rewanżu z Magnusem.

Richard Rapport - ranking 2764. Węgier, myślę że poza Radjabovem najmniej znany szerszej publice zawodnik. Pierwszy rywal Janka dziś i powiedziałbym, że najbardziej przypominający stylem gry właśnie Polaka. Obaj lubią ostre pozycje, obaj nie boją się czasami oddać jakości/figury/pionka za aktywność czy atak na przeciwnika. Uważam, że ten styl gry niestety nie premiuje zawodników w takim turnieju, aczkolwiek na tym poziomie wszystko może się zdarzyć. Z ciekawostek niedługo Rapport ma zmienić federację na rumuńską.

Hikaru Nakamura - ranking 2760. Amerykanin, chyba najpopularniejszy szachista na świecie z racji prowadzenia kanału na twitchu z ponad milionem obserwujących. Chyba największym zaskoczeniem jest fakt, że w ogóle znalazł się na tym turnieju podczas gdy twierdził, że szachy klasyczne nie są już jego broszką i skupia się na streamingu plus formatach szachów szybkich i błyskawicznych. Uważam, że Hikaru nie ma już w sobie tego "czegoś". Tej chęci bycia najlepszym w klasykach, tego poświęcenia całego życia dla treningów, ale mogę się oczywiście mylić. Osobiście Hikaru nie lubię i jeżeli chcecie poczytać więcej o nim prywatnie jako człowieku to polecam wątek na reddicie założony przez Daniela Naroditskyego w którym opisuje wręcz patologiczne zachowania Nakamury.

Teimour Radjabov - ranking 2753. Azer, który dostał dziką kartę od FIDE ponieważ wycofał się z poprzedniego turnieju kandydatów ze względu na COVID twierdząc, że nie zamierza grać w takich warunkach. Tak naprawdę o nim sam wiem najmniej, jest to zawodnik, który jest bardzo długo na scenie, osobiście uważam, że jeżeli ktoś miałby być czarnym koniem to byłby to on lub Janek, ale de facto Teimour równie dobrze może być dostarczycielem punktów.

Jan-Krzysztof Duda - ranking 2750. Polak, któremu myślę kibicuję każdy entuzjasta szachów w Polsce. Jak widać po rankingu JKD ten ranking ma najniższy. Dodatkowo JKD jest nie bez powodu kojarzony jako topowy gracz szachów błyskawicznych czy szybkich, ale nie klasycznych. Wynika to z bardzo agresywnego stylu gry. Nawet pomijając aspekt emocji związany z kibicowaniem rodakowi uważam, że i bez tego mecze Dudy mają największy potencjał dla kibica pod kątem ich ciekawości. W meczach Dudy widziałem już takie pozycje, które prawie nie zdarzają się w innych grach topowych zawodników a u niego są normą. Ten styl ma swoje plusy i minusy. Z największych to taki, że po prostu przyjemnie się to ogląda. Dodatkowo Janek potrafi zakręcić w pozycji i choć komputer obiektywnie pokazuje przegraną Polaka to przeciwnik gubi się w gąszczu wariantów i nie egzekwuje przewagi. Problemem jest to, że w szachach klasycznych to podejście się nie sprawdza, tu bardziej liczy się wybitna pamięć do teorii czy głębokie liczenie wariantów, niekoniecznie w 5-10 sekund. U JKD można widzieć poprawę jeżeli chodzi o debiuty, wydaje mi się też, że mocno trzymał w ukryciu to co przygotował na turniej kandydatów. Obiektywnie uważam, że niestety nie jest on gotowy na to, żeby wygrać, ale jego styl pozwala mieć nadzieję, że po prostu będzie miał swoje "dni" i wygra parę gier dzięki podjętemu ryzyku.

Osobiście uważam, że tutaj stawka jednak pod kątem poziomu jest podzielona na Ding, Nepo, Caruana, Alireza jako topowa 4 a za nimi reszta "gagatków". Ja sam stawiam na Dinga z powodów wymienionych wcześniej, sercem oczywiście za Dudą.

Z największych nieobecnych to dla mnie chyba Giri i MVL, którzy mocno liczyli się w walce o zwycięstwo na poprzednim turnieju kandydatów. Oczywiście Dinga miało w ogóle na turnieju nie być, ale Karjakin za swoje bezczelne i obrzydliwe wypowiedzi na twitterze został w zasadzie zbanowany ze świata szachów a na jego miejsce w turnieju wskoczył zawodnik z najwyższym rankingiem czyli Ding właśnie.

Mam nadzieję, że będziemy mieć jako kibice powody do radości, oraz że w każdej rundzie będzie przynajmniej jeden rezultat decydujący a nie same remisy.

#szachy
  • 10
@Sinn: bardzo ładne podsumowanie. Btw, Magnusa się pytali o opinię i podzielił uczestników na takie grupy: Caruana i Ding - faworyci, Alireza i Nepo - czarne konie, potrafią zagrać genialnie, ale może im brakować stabilnego poziomu, Rapport i Hikaru - raczej wątpi, Duda i Radjabov - zero szans ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@Sinn: Stawianie Dinga w gronie faworytów jest dla mnie nieporozumieniem, przecież dwa czy nawet 3 lata bez rywalizacji klasycznej z najlepszymi musi odbić piętno, wczoraj popłynął dość gładko i to białymi.

Pierwsze rundy są dziwne. Duda mógł wygrać ale nagle się przestraszył i postawił na solidność, wydaje się, że Hikaru tak samo i przekombinowal. Radjabov też nie był bez szans. Jestem zdania, że zawodnicy przygotowani rozkręcają się i z rundy na
@Toszeron Fakt faktem, że wczoraj popłynął, ale ja bym Dinga nie skreślał. Pisałem te predykcje też przed tą rundą, więc pewnie gdyby to Ding wygrał to komentarz byłby inny ( ͡º ͜ʖ͡º). Ale fakt faktem, możliwe że ta przerwa była za długa, choć jeżeli sam Carlsen twierdzi, że Chińczyk to główny faworyt to raczej wie co mówi. Jeszcze 13 rund i wszystko się będzie obracało najpewniej nie