Wpis z mikrobloga

zawsze zastanawiam jak to jest że ludzie niewierzący mają #!$%@? na ludzi wierzących i zazwyczaj nie komentują ich wyboru,natomiast wierzący zawsze się muszą #!$%@?ć do niewierzących


@Fandolores: @fanmarcinamillera: To chyba nie na wykopie, bo tutaj wręcz odwrotnie. Już od dwóch dni w gorących narzekania ze katolicy będą się obnosić ze swoją wiarą na ulicach XD

no ja właśnie poszedłem do pracy i zarabiam dziś 200% a taki katolik nie dość
e ludzie niewierzący mają #!$%@?


@Fandolores: No nie bardzo. Jak się jakiś ksiądz okaże gejusem to kto najbardziej pluje homofobią? No ci, którzy krzyczą o tolerancję.

Katolicy: "No zgrzeszył, któż nie ma pokus?"
Gimboateiści "No ale jak, ksiunc dobrodziej zboczeńcem? Chłopa po jajach macał? I tymi rencyma byndzie mię błogosławił"?
i zawsze zastanawiam jak to jest że ludzie niewierzący mają #!$%@? na ludzi wierzących i zazwyczaj nie komentują ich wyboru


@Fandolores: publiczne wyszydzanie, wyśmiewanie innych ludzi jest wpisane we wiarę katolicką bo to ważny jej element. Domyślnie powinno dotyczyć to tylko zachowań niemoralnych by wykluczać takie jednostki z grupy ale jako że wierzący katolik jest bardzo konformistyczny to wyśmiewa problemy innych, ich stan majątkowy, choroby, pasje czy wybory życiowe.