Wpis z mikrobloga

Dodam od siebie, krótka historia opowiadana przez Babcię, ogólnie w mojej rodzinie sporo jest takich.

Babci ojciec zmarł niedługo po jej narodzinach, została sama z matką i dwoma braćmi. Jednej nocy jako małe dziecko, spała w osobnym pokoju w mieszkaniu i obudziła się w środku nocy. Przestraszona zaczęła wołać kolejno mamę oraz braci, żeby ktoś zapalił światło ale nikt nie przychodził. W końcu zawołała (zmarłego już na tamten moment) ojca i nagle światło się zapaliło. Później bracia z matką sprawdzali czy to możliwe, żeby sama je zapaliła ale spała w dziecięcym łóżku z tymi ściankami wysokimi to po pierwsze a po drugie było ono ustawione dosyć daleko od włącznika. Można byłoby zrzucić na dziecięcą wyobraźnię ale starszy brat, zmarły niedawno niestety, potwierdzał historie.

To chyba moja ulubiona z historii rodzinnych bo ma pozytywny wydźwięk, jak sobie przypomnę albo popytam to dam znać jeśli ktoś będzie zainteresowany.
#paranormalne
  • 3