Wpis z mikrobloga

@AlezWieje: zamrożone truskawy wsypuję do blendera, dolewam mleka (najpierw tylko trochę, potem dolewam w zależności od konsystencji, czy chcę mieć bardziej stałe czy płynne), dodaję miodu znów według uznania (może też być cukier, ogólnie mrożone truskawki tracą na smaku, więc bez słodzenia wychodzi trochę mdłe). I gotowe;)
  • Odpowiedz
@nocny-mirek: jestem zimnolubna, dla mnie 18°C to maks dogodności, potem z każdym +1°C otrzymuję -3 obrażeń fizycznych i -1 obrażeń psychicznych i moje życie zależy już tylko od sił witalnych i tego, jak szybko się one regenerują. Lody dają jakieś +10 do życia.
  • Odpowiedz