Wpis z mikrobloga

@Arbuz29: W samochodach z wypożyczalni jest coś w rodzaju czarnej skrzynki, która rejestruje prędkość itp. Zazwyczaj przy wypożyczaniu takich aut jest zapis, że nie wolno łamać przepisów drogowych, pod groźbą naprawy z własnej kieszeni ewentualnych szkód. Myślisz, że „tancerzyk” jechał zgodnie z przepisami? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz