Wpis z mikrobloga

@chilling: i prawdiłowo. Po 1: Fajki są legalne, zielsko nie. Po 2: Zielsko śmierdzi 10x bardziej, mnie np. ciśnie na rzyganie od tego #!$%@? zapachu. Po 3: THC odkłada się w organizmie i jest bardzo długo wykrywalne, nie dziwię się wcale że niektórzy ludzie mający np. testy narkotykowe w pracy obawiają się że jak jakieś rastagówno kopci cały dzień na balkonie obok waląc im dymem do mieszkania, to potem wynik takiego
@waldo:

1. Fajki to taki narkotyk jak herbata czy kawa. Narkotyk to potoczna nazwa i nie ma jasno sprecyzowanej ich definicji, WHO mówi swoje, rządy swoje, zwykli ludzie swoje. Jakoś bardzo wątpię że sąsiedzi mieli nba myśli fajk czy kawę mówiąc o narkotykach.

2. Fakt, są tytonie które jebią niemiłosiernie, ludzie gotujący jakiś mocno pachnący syf też wkurzają - jak wywiesisz im podobną kartkę to również cię poprę.

3. Testy na