Wpis z mikrobloga

@Winsomeboy:

To tak jakby wsadzać w kiełbasę haczyk i lapac psa albo kota za pysk i tak kilka razy dziennie. Fajne by to było?


Tak, frajda z holu by była, ale ryby się do tego lepiej nadają. Jakieś pytania jeszcze?
  • Odpowiedz
@Scutacarus: ja nie chcę, ja sadystą nie jestem, ale skoro ty jak piszesz, już nie czerpiesz przyjemności z rozrywania żywcem ryb, to kto wie czy za chwilę na inne zwierzęta się nie przerzucisz
  • Odpowiedz
@Scutacarus: O szczur wodny (kocha zjadać ikrę i małe ryby) taka ciekawostka, kiedyś na Nysie Kłodzkiej po złowieniu (nawet bardzo młodego osobnika) był zakaz wpuszczania z powrotem do wody, doprowadziły do prawie całkowitego wyginięcia Pstrąga. Więc życzę smacznego.
  • Odpowiedz