Wpis z mikrobloga

Mirki, jak sądzicie - czy możliwa jest na wykopie normalna i rzeczowa dyskusja? Odnoszę smutne wrażenie, że jest z tym coraz trudniej...

Tym, co jakieś 5 lat temu (okres waldka1984 i żółtych napisów) spodobało mi się w tym serwisie, była jakość komentarzy, które nie dawały raka. I chociaż zawsze pełno było syfu, to perełek i tak było bardzo dużo. Teraz nie ogarniam, co się tutaj dzieje - #bekazlewactwa #bekazprawactwa czyli równie światli dyskutanci, którzy za jedyny cel stawiają sobie wyzwanie, ośmieszenie i poniżenie drugiej strony. Oczywiście zbici w towarzystwa wzajemnej adoracji, gromadki do wykopywania/zakopywania. Odczłowieczenie na maksa, bo przecież prawak i lewak to nie człowiek, można po nim jechać jak po burej suce.

Czy naprawdę nie widzimy już w sobie ludzi? Czy to taka zbrodnia się ze sobą nie zgadzać? Czy każdą dyskusję w Internecie trzeba "wygrać", zamiast po prostu przemyśleć argumenty drugiej strony i coś z tego wynieść? Czy jeżeli obaj dyskutanci widzą, że nie są w stanie dojść do porozumienia, nie lepiej się rozejść w pokoju zamiast robić wycieczki osobiste?

PS Wiem, wiem - taki już jest poziom Internetu, wiem, że jest #czarnolisto i mogę nie czytać tego dziadostwa. Ale mam nadzieję, że wykop stać na troszkę więcej.

#gorzekiezale #boldupy
  • 18
@KorwinMocnoMasakrujeMlodegoLewaka: Ja uważam, że z poziomem nie jest tak źle. Jestem tutaj ponad 4 lata z kontem, bez konta pewnie z 6 i nadal bardzo często zdarza mi się, że zanim wejdę w zanlezisko to odpalam komentarze. Oczywiście raz jest lepiej raz gorzej z jakością tych komentarzy, jednak jest wiele osób, które mają coś ciekawego do przekazania.

Kiedyś było mniej znalezisk a co za tym idzie ich jakość była wyższa. Przy