Wpis z mikrobloga

Język to niezwykle istotna sprawa. Dzięki niemu możemy się rozumieć wzajemnie. Podejrzewam, że więcej zła na świecie wynikało z nieporozumień niż z rzeczywistej złej woli, jakiej zwykle przypisujemy innym.
#przemyslenia #filozofia
  • 9
  • Odpowiedz
@Al-3_x: Jest jeszcze czynnik trzeci. Niestety, "naturalna ignorancja". Patrz teoria gier chociażby. Mamy tendencje do zwady. Szczególnie aktualne w obecnej sytuacji.
  • Odpowiedz
@biliard: Oczywiście w tych rozważaniach odnoszę się do sytuacji dnia codziennego, z którego wynikają kłótnie. To, co się dzieje obecnie na Ukrainie albo wcześniej na Wołyniu przypisuje specyficznemu popędowi ku destrukcji, który bazując na psychoanalizie zwyczajnie wypieramy na co dzień... Gdyby psychoanaliza nie sprowadzała wszystkiego do seksu to może by na niego natrafiła.
  • Odpowiedz
@Al-3_x: Psychoanaliza sprowadzała wszystko do seksu za Freuda. Potem już nie, był Jung, Adler, fromm, harney, frankl, itd. Nikt z nich ie wykazywał świra na tym punkcie. A tanatos też był poruszany.
Cieszę się, że postrzegasz skłonności w kontekście uniwersalnym. Niektórzy skłonni byli przypisywać to cechom szczególnym.
  • Odpowiedz
@biliard: Znaczy jestem świadomy istnienia zarówno Junga jak i Fromma oraz reszty. Czytałem ich zresztą i nawet rozwijałem swoją teorie na bazie sadyzmu aseksualnego o którym pisał Fromm i przypisywał Stalinowi. Odnosiłem się jednak do tej tradycyjnej psychoanalizy i może troche do Lacana.
  • Odpowiedz
@Al-3_x: Kontynuatorów trendu Freuda było oczywiscie więcej. Rzecz w tym, że się nie przyjęli. Psychoanaliza podjęła inny tor. Zresztą przy najnowszych badaniach neurologicznych, także precyzyjnego skanu mózg, psychanalitycy spuścili z pary. Było o ośrodku nagrody, ale bez jej, to za mało.
Cenię sobie ich myśl, ale wobec współczesnych osiągnięć źle to wygląda.
  • Odpowiedz