Wpis z mikrobloga

  • 2
@qtasik: nie, chodzi mi o całokształt, bardziej polubiłam Kubę i Oliwkę :> Elizy się nie dało lubić a Jaya nie lubiłam bo był z Elizą []
  • Odpowiedz
@laysstix: ja tu jestem znana z łagodniejszego osądów względem Żmijów (za co nie jestem lubiana) i powiem tak..
cały sezon byli dla mnie do strawienia - urzekła mnie ich stałość i relacja. Eliza mega pogubiona i wybuchowa, ale do ogarnięcia. Jay bardzo cierpliwy, ale też trudny i nie do końca zdrowy. Dobrali się dobrze.
Za to im skalę #!$%@?ło na pożegnaniu i pandorze, zachowali się słabo jakby trochę zapomnieli, że
  • Odpowiedz
"Dlatego powodowali we mnie dysonans, schodząc się i rozchodząc"
@qtasik: Ty znasz takie słowa Elizka?? A co znaczy dysonans? .. Może pomóc? Czy sama wygooglujesz? ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@Xcaroola: Ja tu nie widzę sensownych wypowiedzi tylko gównażerię. Poza tym w jednej z odpowiedzi do mnie sama to potwierdziła. Krzykliwy, rozkapryszony dzieciak. Ot co. Choć tu cyt od 28 lat na wykopie komentuje hotel ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz