Wpis z mikrobloga

Jakiś czas temu wróciłem z Kuby. Przywiozłem sobie trochę tamtejszych smakołyków, bo mam do nich niezłe dojście. Dostałem od brata humidor, resztę cygar trzymam natomiast w pudełku, które nawilżam wkładami.

Powiem szczerze, że wkręciłem się w zabawę.

Na zdjęciach Cohiba Siglo VI i Cohiba Pirámide.

#cygara #palenie #tyton #hobby #kuba #wykopsmokersclub
Pobierz Visius - Jakiś czas temu wróciłem z Kuby. Przywiozłem sobie trochę tamtejszych smakoł...
źródło: comment_1653853393PVlHF6OOZPYPFvY9RRvfVr.jpg
  • 20
@JuneJohn Jeszcze inaczej, ale trochę nie mogę zdradzić źródła. Oznacza to zatem, że miejscowy, które mi je sprzedał, pozyskał je nie do końca legalnie.
@Visius: ja się nie znam na tyle żeby poznać po zdjęciu. Pytam bo znajomy niedawno wrócił z Kuby, przywiózł trochę cygar i dla mnie na pierwszy rzut oka to były podróby, on święcie przekonany że oryginalne i opowiadał mi właśnie historię o tubylcy, który kradł/ wynosił czy coś podobnego, cygara z fabryki i sprzedawał dużo taniej.
@JuneJohn To oczywiście dość powszechna historia, ale w części też prawdziwa. Zachowania ludzi żyjących w tym komunistycznym reżimie niewiele różnią się od tych, które Polacy reprezentowali jeszcze 35-40 lat temu... ;)
@piotrass007: Wszystko zależy od tego, jakie masz możliwości, by zwiedzić ten kraj. Mój brat mieszka tam lepiej jak pół roku i to on robił nam za przewodnika, kierowcę itd. Mieliśmy też wikt i opierunek w ambasadzie, więc trudno o lepsze warunki. Kraj? Bieda, bieda i jeszcze raz bieda. Jeśli czegoś nie weźmiesz - nie licz na to, że kupisz na miejscu.

Turystów faktycznie deficyt. Na półwyspie Varadero, na którym byliśmy raptem