Wpis z mikrobloga

@Rastaul13: do tej pory - ostatni raz byłem końcem grudnia - jak wspomniał @Krs90: w czwartki zwykle nawał ludzi. W poniedziałki podobnie, pewnie przez te dwa dni wolnego, które dają. Jak byłem koło 6,40, to byłem zwykle 2-3 w kolejce.
Za młodu, jak mi się zdarzyło przyjść później, to zauważyłem, że warto było przyjść później, czyli koło południa, bo wtedy załatwiałem wszystko w mniej niż godzinę - od wejścia na