Wpis z mikrobloga

@j_sorel82: Ja osobiście bym nie chciała być "udostępniona". Jeżeli zrobiłabym sobie zdjęcie z kimś kogo lubię, to by to było dla mnie. Ale trzeba wziąć pod uwagę wiek tych fanów ze zdjęć i to w jakim wirtualnym świecie teraz żyjemy. Dla nich to może być powód do dumy. Jeżeli to sprawia, że ktoś czuje się wyjątkowy, to ok. Tylko najpierw mimo wszystko spytałabym o zgodę. Nie każdy z różnych powodów może
@j_sorel82: O tym, że to bardzo miłe i sympatyczne i pokazuje szacunek do fanów, nie tylko Ja jako ta gwiazda jestem dla nich ale oni są też ważni dla mnie, jak wyglądają, jakimi są ludźmi. Bardzo miłe. Jakby Tyler Joseph wrzucił na instagrama zdjęcie ze mną to bym chyba pękła ze szczęścia.

Jednak konkurs kto ma więcej czyli pójście w ilość wydaje mi się mocno próżne, jeżeli taki konkurs sobie zrobili.
@Joanna_Maria_W: Jeżeli tak chcesz to robisz zdjęcie swoim telefonem, pytasz swojego idola czy zgadza się na publikacje, publikujesz albo nie pokazujesz nikomu i chowasz dla siebie. To działa w dwie strony. To też są ludzie, którzy mogą nie chcieć upubliczniania wizerunku akurat przez ciebie akurat tego zdjęcia i akurat w takim a nie takim miejscu czy chwili.

Jak zdjęcia z fanami robił ich idol swoim prywatnym telefonem to fan ma raczej
@Opportunist: To się wiąże z pierwszą częścią Twojej wypowiedzi- jeżeli tych zdjęć było więcej, to jak można teraz sobie wybrać- to wrzucę a tego nie. Więc wrzucają wszystkie od tych, którzy te zdjęcia udostępnili na swoich profilach, żeby nikt nie poczuł się pominięty i gorszy. To akurat dla mnie duży plus. Ja tylko napisałam o pytaniu o zgodę, co w gruncie rzeczy jest trochę nierealne, ale niby tak powinno być- w
@Joanna_Maria_W: Czemu nie realne? Zawsze można spytać i ktoś może to uszanować lub nie. Czy nie uszanuje to nie masz na to wpływu, ale to świadczy o tym, że ta osoba cię nie szanuje to po co z tą osobą mieć w ogóle kontakt?

Też myślę, że ich fani się cieszą, że udostępnili zdjęcia z nimi :)