Wpis z mikrobloga

Hej! Muszę się podzielić moim przypadkiem z #rozowa. Kilka miesięcy temu bardzo skromnie (i może troszkę nie po ludzku) ale zacząłem aktywnie przyglądać się pewnej dziewczynie z mojego byłego liceum i reagować jej relacje serduszkiem na instagramie. Bo pewnym czasie sama wyslala mi prywatna fotke z urlopu na instagramie (zdjęcie widoków), no więc przygadaliśmy się troszkę, kontakt się urwał po kilku dniach. Później po kilku dniach wysłałem jej taką relację z moimi ulubionymi kawałkami z spotify - tylko odczytała. No nic, przerwa ponad miesiąc w ciszy. Nagle spotykam ją na Badoo i mamy matcha. Napisałem "XD" po czym zero reakcji ( wiem, troszke infantylne zachowanie ale to miała byc reakcja w stylu "skads sie znamy :D" ). Ostatecznie dodaje ją do znajomych i proponuje spotkanie pisząc że do "trzech razy sztuka". Umówiliśmy się na weekend, niestety coś nam wtedy wypadło i przełozylismy na nastepny weekend. Rozmowa była spoko, co prawda po pracy bardzo rzadko odpisywala i ciezko bylo ja złapać zeby aktywnie odpisywala.
Nagle kilka dni przed mi mowi ze miala ciezki dzien, prawdopodobnie jakas spina z szefem z tego co mowila.Od tego czasu jeszcze rzadziej odpisywala a dzien przed spotkaniem zapytalem czy dalej ma ochote sie spotkac. Otrzymałem taka odp: "Ochotę mam- wiem, ze jestem trochę niedostępna ostatnio, ale coś w tym jest, że telefon przybliża do osób, które są daleko i oddała od tych którzy są blisko.Zaniedbałam dużo rzeczy ostatnio. Bardzo mi miło, że chciałeś mnie lepiej poznać, ale albo te ostatnie kilka dni mi tak dało w kość albo faktycznie powinnam skupić się na relacjach które już mam, a dopiero później zaczynać nowe". Tutaj wytlumaczyla ze chodiz jej o relacje przyjacielkie i o nie chce zadbac narazie. Dalej pisze "Nie chce się tłumaczyć, ale to chyba w porządku, ze nie chce marnować Twojego czasu kiedy sama nie wiem czy bede mogła poświecić go tyle samo.... nie napisałam, ze nie chce się spotkać tylko, ze nie chce teraz… dlatego to napisałam żeby nie było sytuacji, ze musiałeś czekać tydzień/miesiąc/2 miesiące na spotkanie, a później stwierdzisz, ze nie było warto czekać i zmarnowałam Twoj czas". Na końcu napisala "Życzę Ci wszystkiego dobrego i mam nadzieje, ze wszystkie Twoje plany się powiodą bo zasługujesz na to dzięki swojej ciężkiej pracy.Przepraszam"

Szczerze mowiac bardzo sie zirytowałem i wkurzyłem bo laska wydawała się bym bardzo super, poukładana, spokojna, wrażliwa itd.
Jak myślicie - ma kogoś innego na oku?
Z mojego punktu widzenia wydaje mi sie ze po prostu dała sobie czas na spokojnie i jej sie nie spieszy z miloscia. Z drugiej strony wydaje mi sie ze jej sie nie spodobalem mimo ze na końcu naszej rozmowy bardzo mnie chwalila ze jestem "mega poukładany" itd. BTW ona pracuje na pelen etat i studiuje zaocznie wiec no ma malo czasu ale mimo wszystko tlumaczylem jej zeby sie spotkac ten jeden raz i jej wszystko wytlumacze i ze ja tak samo nie dam nam zbytnio czasu bo pracuje i studiuje. Ja mam 24 lata, ona 22. Skromnie mowiac jestem w miarę przystojny i dbam o siebie, bardzo czesto bylem brany na wesela jako osoba towarzyszaca i wiele dziewczyn się podkochiwało we mnie ale zlewałem je wtedy, chciałem się skupic na nauce, rozwoju itd. Byłem tylko raz w związku ( w gimnazjum jakkolwiek to brzmi XD)

Jak myślicie? Napisze jeszcze do mnie? Szczerze mówiąc długo nie zamierzam czekać na związek ale z drugiej strony nie moge znalezc tak podobajacej sie mi dziewczyny zarowno pod wzgeldem wygladu i charakteru :(

PS. 4 raz nie zamierzam już do niej pisać, jakkolwiek zaczepiać

#randki #tinder #zwiazki #logikarozowychpaskow #badoo #przegryw
  • 35
Jak myślicie? Napisze jeszcze do mnie? Szczerze mówiąc długo nie zamierzam czekać na związek ale z drugiej strony nie moge znalezc tak podobajacej sie mi dziewczyny zarowno pod wzgeldem wygladu i charakteru :(


@Jan943: mirek, jestem z tobą. Jej odpowiedź jest bardzo zbliżona do tego co ja usłyszałem. W pewnym momencie, aż zwątpiłem, czy to nie ta sama dziewczyna była. No i Ty, i ja musimy się pogodzić, że to koniec
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

Widać że dziewczyna ma problem z asertywnością i nie potrafi Ci powiedzieć że byś spadał, więc daje ci pośrednio o tym znać udając niedostępną.


@Pabick: znają się z liceum, jest szansa że jeszcze się kiedyś w życiu przetną więc to normalne że jest ultra soft rejection. hard rejection jest tylko w klubach / na ulicy / online