Wpis z mikrobloga

Takie krótkie #coolstory z dzisiaj

Byłem w spożywczaku rano i starszemu panu przede mną wypadło parę groszy reszty od sprzedawczyni. Pomogłem, bo jedna moneta wpadła pod ladę, a sam by chyba nie wyjął. Pani ze spożywczaka mruknęła pod nosem, że to przecież tylko kilka groszy, a pan ucałował monetę i powiedział, że mu nie chodzi o kasę, tylko o symbol, o polskiego orzełka. Uroniłem męską łzę, wzruszony tą patriotyczną postawą.

#polska
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach