Wpis z mikrobloga

„Lasy w Polsce zamierają. Jak donosi OKO.press w wywiadzie z profesorem Krzysztofem Świerkoszem z Uniwersytetu Warszawskiego, wieloletnim badaczem ekologii leśnej, na terenach kontrolowanych przez państwo polskie coraz częściej obserwowane jest zjawisko zamierania lasów, które następnie nie odradzają się już w tej samej formie, a miejsce drzew zastępują w większości formacje krzewiaste. Proces ten związany jest ze znikaniem z naszego kraju wielu gatunków leśnej flory – w tym dębów, lip, jesionów i brzóz – powodem zaś mają być, zdaniem naukowca, nawracające susze oraz szkodniki, które łatwiej atakują osłabione rośliny, a także są roznoszone w wyniku nieodpowiedzialnej gospodarki leśnej.

No dobrze, ale co to ma do świętych gajów i dlaczego, zgodnie z tym prowokacyjnym tytułem, mają być czerwone? Otóż miejsce rodzimych gatunków – pełniących wszak nie tylko ważne funkcje ekologiczne i gospodarcze, ale także kult(ur)owe – zastępują częściowo gatunki inwazyjne, w tym m.in. pochodzący z Ameryki Północnej dąb czerwony. To oznacza, że chcąc zakładać święte gaje z dębami, które nie uschną za kilkanaście-kilkadziesiąt lat, będziemy musieli zwrócić się w kierunku czerwonego gatunku.

Obserwując bierność środowiska rodzimowierczego w obliczu zmian klimatycznych można dojść do wniosku, że większości wyznawców i wyznawczyń takie cyniczne postawienie sprawy w zupełności wystarcza. Wciąż jednak jest przecież nadzieja w szybkiej transformacji gospodarczej, odejścia od spalania paliw kopalnych, zamknięcia i rekultywacji kopalni odkrywkowych, zaprzestania wycinki w cennych przyrodniczo lasach (np. na Pogórzu Karpackim) oraz kompleksowym działaniom na rzecz zatrzymywania wody w lasach.

To, jakie zatem będą nasze święte gaje, zależy od tego, jak wiele wysiłku włożymy w ocalenie dla przyszłych pokoleń naszej rodzimej przyrody, zagrożonej wywołanymi przez człowieka zmianami. Miejsce rodzimowierców i rodzimowierczyń powinno być dziś na pierwszej linii frontu walki z globalnym kapitalizmem – bluźnierczym systemem niszczącym naszą przyrodę, nasze społeczności i nasze życia per se. Potwór chaosu znów musi zostać pokonany.”

źródło

#slowianie #religia #poganie #rodzimowierstwo #ekologia #przyroda #natura #las #lasy #lasypanstwowe #antykapitalizm
r....._ - „Lasy w Polsce zamierają. Jak donosi OKO.press w wywiadzie z profesorem Krz...

źródło: comment_1653726789NENiNo88QmrRppEsKjcZuw.jpg

Pobierz
  • 17
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@revslav_: zależy dla kogo. Odpytujesz mnie z czegoś? Coś nie leży w Twojej wizji? Denerwuję Cię? Dla mnie pogaństwo jest religią z określonymi świętami i rytuałami, która nie ma nigdzie wpisanej w statut ochrony klimatu, dodatkowo bazuje na wierzeniach okołoneolitycznych, w którym to okresie spalono około 95% lasów w Europie (radzę poczytać) - więc nie, dla mnie pogaństwo absolutnie nie łączy się ze zmianami klimatu. Zarówno Słowianie jak i Celtowie bylo
  • Odpowiedz
na terenach kontrolowanych przez państwo polskie coraz częściej obserwowane jest zjawisko zamierania lasów, które następnie nie odradzają się już w tej samej formie, a miejsce drzew zastępują w większości formacje krzewiaste. Proces ten związany jest ze znikaniem z naszego kraju wielu gatunków leśnej flory – w tym dębów, lip, jesionów i brzóz – powodem zaś mają być, zdaniem naukowca, nawracające susze oraz szkodniki, które łatwiej atakują osłabione rośliny, a także są roznoszone
  • Odpowiedz
Dla mnie pogaństwo jest religią z określonymi świętami i rytuałami, która nie ma nigdzie wpisanej w statut ochrony klimatu, dodatkowo bazuje na wierzeniach okołoneolitycznych


@Waspin: No to posługujesz się jakimś innym rozumieniem pogaństwa. Dla mnie pogaństwo do termin-parasol (notabene pejoratywny), odnoszący się do wielu religii o różnych świętach i rytuałach, w tym do rodzimowierstwa (zauważ, że wypowiadam się właśnie z rodzimowierczej perspektywy), które bazuje głównie na wierzeniach ludowych z ostatnich 200
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@revslav_: tak jak wspomniałeś pogaństwo to parasol. Niestety - odkąd w nim siedzę (a może to być dłużej niż żyjesz) ktoś się stara ten parasol #!$%@?ć dla siebie. Feministki wiccę (bo Bogini jest matką, hell yeah dianiczne ryty bez pierwiastka męskiego - udało im się kompletnie wypaczyć tą religię w Stanach), narodowcy rodzimowierstwo, potem antyfaszyści a teraz ekoświry. Ponieważ jak sam wspomniałeś pogaństwo jest rodzajem zróżnicowanej zbiorowości (napisałbym eklektycznej, ale ten
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@revslav_: swoją drogą termin rodzimowierstwo też został #!$%@? przez Słowian bo jeszcze 15 lat temu oznaczał to samo co neopogaństwo (nawet w Wikipedii tak pozostał opis)
  • Odpowiedz
sto lat temu zostałby mocno zjechany przez pierwszych wiernych. którzy sięgali przed chrystianizację a nie raptem sto lat nazad


@Waspin: „Trzeba pójść i zniżyć się pod strzechę wieśniaka w różnych odległych stronach, trzeba śpieszyć na jego uczty, zabawy i różne przygody. Tam, w dymie wznoszącym się nad głowami, snują się jeszcze stare obrzędy, nucą się dawne śpiewy i wśród pląsów prostoty odzywają się imiona Bogów zapomnianych” – pewnie wiesz, co to
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@revslav_: nawet wiem gdzie Czarnocki mieszkał ¯_(ツ)_/¯ Inna sprawa że dla mnie etnograf nie był za bardzo twórcą ruchu pogańskiego i to nie on określał na czym się opierać. To już bardziej Kołodziej i ludzie z Zadrugi. Stachniuk niby opierał się na Czarnockim ale też np na Berwińskim i Brzozowskim - nie znaczy to że można ich uznać za "ojców założycieli"
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@revslav_: swoją drogą, jeśli nawet bazować na Chodakowskim - co chłop z 19 wieku wiedział o ekologii? ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz