Jak się nazywa to określenie na niepodważalną prawdę w religii? I drugie pytanie, co to w ogóle za koncept - niepodważalna prawda? xD Ktoś się zapyta - "ej anon, czemu tak jest". -"Morda szmato, tak jest i już" xD #religia #pytanie #przemyslenia
@interpenetrate: dogmat. Chodzi o to że owa prawda jest na tyle ważna że negowanie jej mentalnie Cie odcina od owej religii. Religie nie są racjonalistyczne i nie muszą. Pozdrawiam wojownika rozumu.
@Kiszon87: a to określenie pejoratywne dla ludzi mądrzejszych od innych czy nie, bo nie wiem? bo nie wiem czy chodzi Ci o to że się d---------m bez sensu i mam za dużo czasu a powinienem z---------ć na bombelki i socjale a nie myśleć, czy raczej chwalisz podejście xxddd
@Kiszon87: Nope to tak nie dziala. Nad dogmatem nie masz co dyskutowac. Ktos ustalil ze to jest dogmat i albo sie godzisz albo nie. Tu nie ma pola do dyskusji. Na tym to polega. Ktos ustalil i koniec. Jak sie nie zgadzasz to "wypadasz z gry"
@gorzki99: No jeśłi Ty masz na celu swojej dyskusji kwestionowanie owego dogmatu to nie, ale jak najbardziej można sobie podyskutować nikt nie broni i pewnie nawet papież w niebie sie ucieszy że ktoś próbuje sobie porozważać tajemnice wiary. Pozdrawiam.
Nie do konca kwestionowanie - bardziej chec zeby mnie przekonano i udowodniono ze tak jest a nie ze tak se ktos wymyslil.
@gorzki99: no to jak najbardziej, jest to nawet wskazane i mile widziane, choć pewnie nie każdy i nie w każdym momencie / miejscu bedzie chciał o tym podyskutować.
@interpenetrate @gorzki99: : Wiara wymaga dowodów, to wynika z definicji wiary (Hebrajczyków 11,1). Wierzenie w coś "bo tak", to nie wiara, tylko łatwowierność.
@Arctic_Slav: ale to te dwie rzeczy się wzajemnie wykluczają
no ja ogólnie czaje koncept wiary koncept wiary to sposób zachowań, aby funkcjonowała cywilizacja chodzi o powszechną mądrość tak aby pospólstwo się zachowywało bo inaczej są za głupi, bo nie mają środków jak elity na porządne kształcenie od dziecka, a jak to przechodzi podskórnie (że chodzi się za dziecka do kościoła) to jest w tym
@interpenetrate: No to mały cytacik z Pisma Świętego: "Wiara to całkowita pewność, że to, na co mamy nadzieję, nastąpi, przekonujący dowód, że to, czego nie widać, istnieje". Ta "całkowita pewność" to po grecku hypostasis, czyli inaczej "gwarancja", "dowód własności" - innymi słowy właśnie całkowita pewość. "Przekonujący dowód" to w oryginale po grecku eleghos - czyli argument niepodważalny w świetle innych, coś jak joker w talii kart.
@Arctic_Slav: nie rozumiem, przecież z tego co napisałeś to właśnie chodzi?
o co więcej chodzi?
I poza tym dwa pytania: -jak można mieć przekonujący dowód że to czego nie widać istnieje -wyjaśnij użycie odniesienia do jokera w talii kart jako niepodważalnego
@gorzki99: no nie zgodzę się. Istnienie Boga widać dosłownie wszędzie - od precyzji w Twoim organizmie, po świetnie zorganizowany wszechświat. Zobacz - nawet "głupi" telefon czy komputer wymagał inteligentnego projektanta. Co dopiero np. ludzie ciało, a szczególnie mózg? Przecież to o wiele bardziej skomplikowane "urządzenia". Przykładem na autentyczność i boskość Biblii są proroctwa, które spełniły się w najdrobniejszym szczególe mimo, że zostały zapowiedziane setki lat wcześniej oraz to, że mówiła
no nie zgodzę się. Istnienie Boga widać dosłownie wszędzie - od precyzji w Twoim organizmie, po świetnie zorganizowany wszechświat. Zobacz - nawet "głupi" telefon czy komputer wymagał inteligentnego projektanta. Co dopiero np. ludzie ciało, a szczególnie mózg? Przecież to o wiele bardziej skomplikowane "urządzenia".
Przykładem na autentyczność i boskość Biblii są proroctwa, które spełniły się w najdrobniejszym szczególe mimo, że zostały zapowiedziane setki lat wcześniej oraz to, że mówiła o kulistości ziemi czy
I drugie pytanie, co to w ogóle za koncept - niepodważalna prawda? xD
Ktoś się zapyta - "ej anon, czemu tak jest".
-"Morda szmato, tak jest i już"
xD
#religia #pytanie #przemyslenia
Chodzi o to że owa prawda jest na tyle ważna że negowanie jej mentalnie Cie odcina od owej religii.
Religie nie są racjonalistyczne i nie muszą.
Pozdrawiam wojownika rozumu.
@Kiszon87: a to określenie pejoratywne dla ludzi mądrzejszych od innych czy nie, bo nie wiem? bo nie wiem czy chodzi Ci o to że się d---------m bez sensu i mam za dużo czasu a powinienem z---------ć na bombelki i socjale a nie myśleć, czy raczej chwalisz podejście xxddd
To jest cos z czym sie nue dyskutuje. Jest bo jest i tyle.
A skoro jest to masz uznawac a
@gorzki99: dyskutuje ale nie kwestionuje.
@Kiszon87: Nope to tak nie dziala. Nad dogmatem nie masz co dyskutowac. Ktos ustalil ze to jest dogmat i albo sie godzisz albo nie. Tu nie ma pola do dyskusji. Na tym to polega.
Ktos ustalil i koniec. Jak sie nie zgadzasz to "wypadasz z gry"
Pozdrawiam.
@Kiszon87: Rowniez pozdrawiam.
Ale jaki cel ma dyskusja na temat dogmatu jesli to jest
@gorzki99: no to jak najbardziej, jest to nawet wskazane i mile widziane, choć pewnie nie każdy i nie w każdym momencie / miejscu bedzie chciał o tym podyskutować.
@Kiszon87: Nie jesli chodzi o dogmat. Na tym poleg roznica.
Z dogmatm sie nie dyskutuje bo "ktos madrzejszy" wymysll ze to
no ja ogólnie czaje koncept wiary
koncept wiary to sposób zachowań, aby funkcjonowała cywilizacja
chodzi o powszechną mądrość tak aby pospólstwo się zachowywało
bo inaczej są za głupi, bo nie mają środków jak elity na porządne kształcenie od dziecka, a jak to przechodzi podskórnie (że chodzi się za dziecka do kościoła) to jest w tym
Ta "całkowita pewność" to po grecku hypostasis, czyli inaczej "gwarancja", "dowód własności" - innymi słowy właśnie całkowita pewość.
"Przekonujący dowód" to w oryginale po grecku eleghos - czyli argument niepodważalny w świetle innych, coś jak joker w talii kart.
Czyli
o co więcej chodzi?
I poza tym dwa pytania:
-jak można mieć przekonujący dowód że to czego nie widać istnieje
-wyjaśnij użycie odniesienia do jokera w talii kart jako niepodważalnego
@Arctic_Slav: Ze co?
Dowodow wymaga nauka. Wiara wymaga wiary. Gdyby bylo jak piszesz to zadna wiara nie mialaby miejsca
Przykładem na autentyczność i boskość Biblii są proroctwa, które spełniły się w najdrobniejszym szczególe mimo, że zostały zapowiedziane setki lat wcześniej oraz to, że mówiła