[Smogulf]

Witam ostatnio uderzyłem w samochód który stał na zakazie, postanowiliśmy się dogadać i nie wzywać policji. Osoba jest z mojego osiedla więc dałem jej trochę czasu na wycenę naprawy. Straty niestety są większe niż początkowo stwierdziliśmy przynajmniej jej zdaniem. Niestety moim zdaniem chce za dużo i postanowiłem że całość pokryje moje OC, dodam że po mojej stronie nie ma śladu, a poszkodowana w momencie rozjazdu również twierdziła że u niej był tylko lekko przyrysowany zderzak a teraz twierdzi że również jest coś nie tak ze światłem. Mam zdjęcia uszkodzonego elementu zarówno po jej jak i mojej stronie. Mam wrażenie że chce wyłudzić ode mnie pieniądze. Jak spisać teraz nasze oświadczenie o kolizji jeśli nie zgadzamy się co do uszkodzeń.
#kolizja

[Baron_Szajba]

@Smogulf: i jak się sprawa zakończyła?

[Smogulf]

@Baron_Szajba Pani życzyła sobie 1500 zł za delikatne zarysowanie dodam że auto to citroen c4 z 2004 roku. Nie wiem czy lakiernik ja oszukał ale dla mnie to za duża cena była, proponowałem 700 znajomi którzy prowadzą warsztat mówili ze jest to do zrobienia za 300 i to po Warszawskich cenach. Skończyło się że zabiorą mi z OC, jeszcze żadnych kwitów nie dostałem.

[Smogulf]

@Smogulf a co do zapisu oświadczenia to okazało się że Pani nie dysponuje żadnymi zdjęciami z miejsca zdarzenia i postanowiła nie dołączać moich jako dowód w sprawie dlatego nie zgodziłem się na wpisanie lampy w obszarze uszkodzeń.