Wpis z mikrobloga

Taka mnie trochę rozkmina wzięła dziś i w sumie to moje granie w LoLa to #!$%@? jak jakiś przegryw totalny XD. No taki LoLowy NEET.

10 lat w low elo (bronze/silver). Raz miałem golda jak tryhardowałem jakby stawką gry było życie mojej rodziny. Wspominam to chyba jako najgorszy okres pod względem funu. Jak #!$%@? Wietnam XD

Zablokowana kamera, orb walking samym PPM, 0 wiedzy o jakichś tych całych mechanikach mapy, Wave menegmentach, makro, mikro, metro, prajo, jajobajo. Umiem last hitować pod turetem i wiem jak nie pchać linii XD

I jakoś tak sobie w tego LoLa klikam. Nie tryharduje, nie trolluje. Taki se coinflip. Aktualnie mam 40% w/r w bronze II XD. Teoretycznie mógłbym się jakoś zacząć starać. Ale nie chce mi się. Za stary jestem na uczenie się tej gry jakoś na poważnie i nie chce wracać do czasów walki o tego golda, który w sumie i tak mi żadnej satysfakcji nie dał.

Nie umiem grać w sumie żadnej linii i nie mam żadnego maina. Bo w sumie to każda linia wymaga jakiejś tam wiedzy jak ją grać, więc chyba jedyne co mi w miarę wychodzi to ADC, bo umiem w miarę farmić i lubię, choć z tą kamerą i z kite'owaniem samą myszką to mnie te bronzy ruchają jak chcą mechanicznie. Z resztą nie umiem być agresywny, bo palce sobie łamię, więc wymiany all iny zazwyczaj w dupe i tak XD. A nawet jak wyjdzie to i tak w TFach będzie dupa, bo jak się zaczynają to ostatnio dopiero skumałem, że ja tam tak naprawdę nic nie widzę. No mroczków dostaje, paniki i klikam byle co XD A jeśli chodzi o maina czy granie otp to mnie to w 3 dupy nudzi po więcej jak 3 grach tą samą postacią. Więc co gre gram czym innym, gdzie indziej.

I tak 10 lat XDDD W sumie to setki godzin tak naprawdę stracone bez żadnych osiągnięć. Żadnego progresu, wręcz regres jest, bo się starzeje XD. Zabawa powiedzmy jakaś tam jeszcze jest czasem, ale to rzadko, bo tu jest zazwyczaj stomp w jedną bądź drugą. Po 10 minutach gra jest w 90% przypadków rozstrzygnięta.

I jakoś mnie po tej refleksji ciut dobiło, że ja kompletnie nigdzie nie zmierzam i w sumie po co to? Ja pierdykam, a nie umiem się od tego odciągnąć. Jak oglądanie telezakupów XD
#leagueoflegends
  • 18
@ruda_stuleja i i bardzo dobrze. Graj sobie jak lubisz bo to rozrywka i o to chodzi żeby było przyjemnie. Miliony ludzi na świecie grają więc nie może być tak że wszyscy mają golda. Ktoś zbiera kapsle, ktoś hoduje kwiatki, ktoś skleja domki z zapałek, a ktoś gra i nie musi to być w żaden sposób produktywne ani nie trzeba być wirtuozem w swoim hobby.
@ffrreeaakk: @ruda_stuleja: Nie #!$%@? nie bardzo dobrze. Chłop marnuje czas w grze, w której sam mówi że rzadko kiedy ma fun z gry. Nie ma nic złego w byciu słabym, brak chęci do poprawy pewnie wykopowi psycholodzy byjuż diagnozowali ale to #!$%@?. Jest za to bardzo dużo złego w poświęcaniu czasu na coś co nie sprawia ci ani radości ani też nie daje ci żadnych korzyści.
Stary, lol to #!$%@?
@ruda_stuleja: gry online to rak jak palenie papierosow. Sam bylem uzalezniony od wota i jak siebie uświadomię ile ja czasu strąciłem na tą #!$%@? gierke to mnie na prawdę w sercu ściska. Im szybciej sobie to uswiadomisz tym lepiej
@ruda_stuleja: a ja tam wyznaje zasadę: Jak się w grze denerwuje - uninstal, jak nie bawie sie dobrze - uninstal. Szkoda życia na kiepskie/wkurzające gry, to ma być rozrywka a nie #!$%@?. Może spróbuj czegoś innego? nie wiem, WoWa, Skyrima, Minecrafta? jest multum wspaniałych gier, szkoda życia na LoLa :D
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@ruda_stuleja: Też kiedyś grałem dużo w takie gierki. Po dłuższej sesji pojawia się kac moralny za zmarnowany czas. Raz na jakiś czas można ale jako chwilowa odskocznia a nie codzienna rutyna. Polecam zamiast tego zacząć coś tworzyć. Najlepiej zacząć naukę jakiegoś programu np. Blender, fusion360, unity może jakiś język programowania. Jest masę stron i kursów. Zamiast wbijać levele w nic nie znaczącej rozrywce wbijasz prawdziwy level w swoich umiejętnościach. Mnie żadna
@ffrreeaakk: No niby nie, ale jednak uczucie takiego stania w miejscu trochę dołuje. #!$%@?, żebym to ja chociaż spadł, a nawet tego nie umiem XD. Mam jakieś krótkie epizody, a potryharduje, spróbuje climbnąć. Ale raz, że gówno o grze wiem, sense'a nie mam, to mechanicznie jestem dupa i szybko się nudzę, jak widzę że to i tak nic nie daje.

@100L3C: Nie no chyba gram trochę lepiej niż kiedyś. Tylko
@ruda_stuleja Ile ty masz lat, ze na okraglo piszesz, że jesteś za stary by się nauczyć. Kto ci każe być pro graczem, że stwierdzasz że to już nie pora się uczyć? Nie masz odrobiny chęci by cokolwiek wyciągnąć z gry, dziwne, że w życiu robisz doktorat więc głupi nie jesteś bo masz też jakiś cel i motywację i samozaparcie, a w grze jesteś odwrotnością siebie. Być może ta gra nie jest dla
@SzumlewiczLover: bo 10 lat w bronzie to potworny MMR, dodatkowo konto jest "legitne" tzn nie nabijane botami/trollowaniem celowo gier wiec nie jest skażone potencjalnym banem.
Ludzie kupują słabe konta żeby robić "czelendże" wychodzenia z low rangi albo żeby robić streamy 100 wygranych pod rząd itp.
W iron 4 jest mniej wiecej tyle samo % osób co w high diamencie i generalnie bez słabego mmr w ogóle ciężko tam spaść i przy
@ruda_stuleja: brakuje Ci po prostu chęci bycia lepszym od innych. To jest motywator, dzięki któremu tryhardujesz z przyjemnością, uczysz się gry i wbijasz rangi.

I szczerze mówiąc, to życzę Ci tego, żeby spróbować :D chęć bycia lepszym od innych to podstawa sportu i rywalizacji