Wpis z mikrobloga

@Malandrino:

Jasne, że nikt nie kupi. Tak naprawdę ludziom wydaje się, że ktoś od nich kupuje te bezwartościowe bitcoiny a potem wydaje im się, że wpływają im pieniądze na konto. To wszystko kartel i ułuda.

Nie wierz w ani jedno słowo wyznawców bitcoina!
@Malandrino:

Ale co tutaj tłumaczyć? Jest to typowe zlecenie maklerskie jak na np GPW. Jest jakaś ilość osób sprzedających za określoną stawkę, jest jakaś ilość kupujących za określoną stawkę, zlecenia do siebie pasujące są dopasowywane i na tej podstawie prezentowana średnia cena kupna/sprzedaży.
@Malandrino: Są ludzie, dla których te monety są coś warte, bo liczą, że za jakiś czas sprzedadzą je drożej niż kupili. Dopóki na świecie nie brakuje osób o takiej wierze, dopóty bitcoiny będą miały wartość.

Tak samo jest z papierowymi pieniędzmi. Przecież to tylko papier, ale ludzie wierzą, że jest coś warty. Jest wiara = jest wartość.