Wpis z mikrobloga

@Misticmac: #!$%@? jak potłuczony, jest 5 w generalce z 65 punktami gdzie Perez jest 3 z 85, to tylko 20 punktów różnicy. Prawda, nie jeździ jak Leclerc, ale jest bardzo dobrym kierowcą. Popełnił dzisiaj duży błąd, który go sporo kosztował, ale w takich warunkach (asflat 50 stopni) nie jest trudno o błąd. Ścigałeś się kiedykolwiek?
Nie, ale stara się odrabiać. Raz wychodzi mu lepiej, a raz gorzej. Jest dopiero 6 GP w tym sezonie, a on cały czas kręci się blisko topowych pozycji w generalce więc coś tam dowozi. Ogurem to można nazwać Latifiego, który jeździ dla beki, bez żadnych perspektyw i tylko zajmuje slota za kierą
@Misticmac: Zrozum, że nie zawsze wszystko zależy od Ciebie, ok dzisiaj popełnił samodzielnie błąd przez warunki na torze, Max zrobił to samo, a już ogurem nie jest, co?. Czasami są tzw RI gdzie przez waleczke coś się #!$%@?, Quali dowozi, więc odpowiednią prędkość ma, a że się #!$%@? coś na torze, to nie zawsze można z tego wyjść obronna ręką. Brak mu szczęścia i tyle. Przed nami jeszcze 3/4 sezonu, a
@dzobson: Zrozum, ze masz dopiero początek sezonu a Carlos już popelnil kilka błędów, które kosztowały punkty ferrsri. Jeżeli weźmiemy kierowców z czołówki to sainz popełnia najwiecej nieeymuszonych błędów. Dla mnie to jest ogurowanie. I skończ #!$%@?, ze mi się zdanie zmieni, bo to nic nie wnosi dk dyskusji
@Misticmac: Widać, że u Carlosa psycha sitting. Zauważalne nawet po mowie ciała. Faktycznie miał chrapkę na kierowcę nr 1 w Ferrari (i słusznie na bazie wyników z poprzedniego sezonu - mógł myśleć, że dorównuje Charlesowi), jednak rzeczywistość kopnęła go w dupę. Zaraz zobaczymy to u Pereza. Póki co się trzyma, ale jak będzie musiał robić za typowy nr 2, to albo zejdzie z poziomu po prostu, albo będzie za bardzo tryhardował.